Szef KPRM ws. pomnika w Jersey City: możemy mówić o przełomie
09.05 Polska - W sprawie Pomnika Katyńskiego w Jersey City możemy mówić o przełomie; jest deklaracja burmistrza Stevena Fulopa, że pomnik wróci na swoje miejsce bądź na miejsce ustalone wspólnie z wszystkimi stronami sporu - ocenił w radiowej Jedynce szef KPRM Michał Dworczyk.
2018-05-09, 08:10
- Możemy powiedzieć już o pewnym przełomie dlatego, że wczoraj burmistrz wydał oświadczenie, z którego wynika po pierwsze jasna deklaracja, że spotka się z przedstawicielami Polonii. Po drugie, że pomnik na pewno wróci na swoje miejsce bądź na miejsce ustalone wspólnie z wszystkimi stronami sporu. I w konfrontacji z poprzednimi wypowiedziami to jest przełom - ocenił Dworczyk, który w środę był gościem w radiowej Jedynce.
Powiązany Artykuł
Michał Dworczyk w Sygnałach Dnia: możemy mówić o przełomie
- Dobrze, że dzisiaj mamy do czynienia już z merytorycznym dialogiem, który się rozpoczyna. Rozmawiałem dzisiaj w nocy z jedną z osób, która ma bezpośredni kontakt z burmistrzem, i która jest zaangażowana w rozwiązywanie tego problemu. Ta osoba jest dobrej myśli, uważa, że jest pole do porozumienia - dodał.
Pomnik Katyński w Jersey City stał się przedmiotem kontrowersji z powodu decyzji burmistrza Fulopa o usunięciu monumentu z Exchange Place, a później o przeniesieniu go w inne miejsce. Wywołało to protesty Polonii m.in. w stanach Nowy Jork i New Jersey, a także władz w Warszawie. O losach Pomnika Katyńskiego w Jersey City mają zadecydować dwa amerykańskie sądy. We wtorek trafiły do nich oddzielne pozwy Polonii o tymczasowe zablokowanie zamiarów burmistrza Jersey City pragnącego przenieść monument w inne miejsce. Polaków popiera kilku członków Rady Miejskiej.
Szef KPRM odniósł się też do słów Fulopa dotyczących marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego. - Mam nadzieję, że pan burmistrz po prostu przeprosi za te niesprawiedliwe oskarżenia. Tak powinien po prostu postąpić, natomiast jak ta sprawa się zakończy to jest oczywiście oddzielna rzecz - mówił. Dodał też, że w sprawie pomnika - poza Polonią w USA - najwięcej do zrobienia ma polski konsulat w Nowym Jorku i ambasada RP w Waszyngtonie.
REKLAMA
Steven Fulop komentując wypowiedź marszałka Senatu, w której skrytykował on plany władz Jersey City, dotyczące przeniesienia Pomnika Katyńskiego w tym mieście, napisał na Twitterze: "To jest prawda o sile stojącej za tym pomnikiem. Wszystko, co mogę powiedzieć, to to, że ten facet jest żartem. Fakty są takie, że znany antysemita, biały nacjonalista i osoba zaprzeczająca Holokaustowi, czyli ktoś taki jak on, ma zerową wiarygodność. Jedyną nieprzyjemną sprawą jest senator Stanisław. Kropka. Zawsze chciałem mu to powiedzieć".
rr
REKLAMA