Stanisław Karczewski: cała Europa Środkowo-Wschodnia powinna przeciwstawić się Nord Stream 2

- Szczyt Przewodniczących Parlamentów Państw Europy Środkowej i Wschodniej jest jedną z inicjatyw służących budowie wspólnoty państw regionu - powiedział marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

2018-07-12, 16:55

Stanisław Karczewski: cała Europa Środkowo-Wschodnia powinna przeciwstawić się Nord Stream 2
Stanisław Karczewski. Foto: PAP/Paweł Supernak

Posłuchaj

Stanisław Karczewski o spotkaniach podczas III Szczyt Przewodniczących Parlamentów Państw Europy Środkowej i Wschodniej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W czwartek w Warszawie odbywa się III Szczyt Przewodniczących Parlamentów Państw Europy Środkowej i Wschodniej. Jego organizatorami są marszałkowie Sejmu i Senatu Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski.

Rozpoczynając szczyt Karczewski podkreślił, że jest on jedną z inicjatyw służących budowie wspólnoty państw regionu. - Istnieje wielka potrzeba tej różnorodności, wielowymiarowej współpracy, wielowymiarowego współdziałania w różnych płaszczyznach. Wspólna polityka - ostatnio w zakresie problemów migracyjnych - doprowadziła do znaczącej zmiany polityki unijnych państw członkowskich - mówił Karczewski.

W jego ocenie, jednym z najważniejszych obszarów wspólnych interesów i współpracy państw regionu jest energetyka. - Bezpieczeństwo energetyczne jest dziś problemem palącym. Ma ono swój wymiar negatywny - walkę przeciw uderzającemu w interesy całej Europy Środkowo-Wschodniej projektowi Nord Stream 2 - zaznaczył marszałek. Według niego ma też wymiar pozytywny: "rozwój spójnej środkowo-wschodnio-europejskiej infrastruktury". - Czas w polityce ma swoją wartość, dlatego dziś najważniejszym wspólnym zadaniem jest przeforsowanie dyrektywy gazowej, zanim powstanie Nord Stream 2 - podkreślił.

"Międzynarodowa współpraca powinna rozwijać się w całym naszym regionie"

Zdaniem marszałka Senatu, kolejnym wspólnym interesem jest rozwój infrastruktury transportowej, lądowej, morskiej, lotniczej, czy wodnej. - Większość z nas ma za sobą doświadczenia komunizmu. Wiemy więc, że rzeczywistości nie da się zadekretować. Jednolity rynek europejski, istniejący w unijnych traktatach zaistnieje w naszym regionie w rzeczywistości tylko wówczas, gdy ludzie, towary i usługi będą mieli nie tylko prawo do swobodnego przemieszczania się, ale niezbędną ku temu infrastrukturę - ocenił.

- Międzynarodowa współpraca międzyparlamentarna, nieograniczona do państw zjednoczonych w Unii, powinna rozwijać się w całym naszym regionie, niezależnie od wyborów politycznych poszczególnych państw - podkreślił Karczewski.

Według niego te kraje łączy nie tylko sąsiedztwo i podobne uwarunkowania geopolityczne, ale przede wszystkim wspólna historia, tradycja, kultura oraz wartości. Dodał, że wspólnym celem wszystkich państw regionu jest intensyfikacja współpracy w zakresie budowy demokratycznych struktur państwowych oraz wolnorynkowej gospodarki, a w dalszej perspektywie - pełne uczestnictwo w procesie integracji europejskiej.

"Potrzebna wspólna polityka demograficzna"

Przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Węgier Laszlo Koever zauważył podczas dyskusji, że wszystkie reprezentowane na szczycie państwa mają podobne problemy. W jego ocenie pierwszym z nich są kłopoty demograficzne i związane z rynkiem pracy. Koever mówił, że obecnie kraje zachodnioeuropejskie borykają się z brakiem rąk do pracy i próbują skutecznie ściągnąć wykształconych obywateli innych państw, także Europy Środkowo-Wschodniej.

- Myśmy wydali tysiące milionów euro na szkolenie tych ludzi, nadszedł czas, by kraje Europy Środkowo-Wschodniej sformułowały wspólny postulat w tej sprawie - powiedział. Według niego powinny one otrzymać choćby częściowy zwrot nakładów przeznaczonych na wykształcenie tych ludzi. Apelował też o opracowanie wspólnej polityki demograficznej regionu.

Wiceszef gruzińskiego parlamentu Giorgi Volski przekonywał, że nie ma żadnej alternatywy dla współpracy w regionie. Podkreślił, że jego kraj ma tu dużą rolę - zarówno w energetyce, ale przede wszystkim w transporcie.

Wiceprzewodniczący Izby Reprezentantów Białorusi Bolesław Pirsztuk poinformował, że najważniejszy z punktu widzenia jego państwa jest rozwój całego regionu. Zapewniał, że w białoruskim parlamencie dba o niego specjalna grupa robocza, składająca się z ponad 20 deputowanych.

Litwa zainteresowana dalszą europejską integracją

Przewodniczący Sejmu Litwy Viktoras Pranckietis podkreślił, że Litwa szczególnie ceni sobie członkostwo w NATO, które zapewnia bezpieczeństwo jego krajowi. - Litwa wraz z kolegami z Polski dąży do przyciągnięcia dodatkowej uwagi przy rozstrzyganiu problemu bezpieczeństwa krajów UE i NATO - zaznaczył.

Dodał, że Litwa jest zainteresowana likwidacją niestabilności i przedłużających się konfliktów w pobliżu granic wschodnich UE i NATO. - Jesteśmy zainteresowani dalszą europejską i euroatlantycką integracją Gruzji. Dążymy, aby NATO zachowało politykę otwartych drzwi i uważamy, że należy przyspieszyć przyłączenie Gruzji do NATO - mówił. Pranckietis podkreślił też, że Litwa jest przeciwna takim projektom jak Nord Stream 2, które - ocenił - "zwiększają zależność energetyczną krajów UE od jednego dostawcy".

Podsumowując dyskusję marszałek Karczewski podziękował wszystkim, którzy zabierali głos. Podkreślił, że w wystąpieniach zwrócono uwagę na bardzo ważne aspekty polityczne. - Aspekty, które też bardzo nas łączą - zauważył.

- Wszelkie inicjatywy łączące państwa, ich parlamenty w regionie Europy Centralnej, Południowej i Wschodniej mają istotne znaczenie nie tylko dla naszej współpracy, wymiany doświadczeń, ale również dla niedopuszczenia do pojawiania się takich podziałów w Europie, które w przeszłości na pół wieku zahamowały normalne procesy rozwoju naszych państw - podkreślił Karczewski.

REKLAMA

kad

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej