Patryk Jaki: nie można walczyć z osobami korzystającymi z samochodów w Warszawie
- Jeżeli zostanę prezydentem Warszawy wyrzucę do śmietnika plany zwężenia ul. Górczewskiej; musimy zrezygnować z planów walki z osobami, które korzystają z samochodów w Warszawie - powiedział w piątek kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy Patryk Jaki.
2018-07-13, 11:09
Posłuchaj
Władze stolicy chcą zwężenia ul. Górczewskiej do dwóch, zamiast trzech pasów ruchu, powołując się na wynik konsultacji społecznych, analiz drogowych i efekt budowanej tam drugiej linii metra, która ma przejąć znaczną część ruchu. Zdaniem wiceprezydent Warszawy Renaty Kaznowskiej, dzięki zwężeniu ul. Górczewskiej ruch zostanie tam "uspokojony, a ulica stanie się bardziej przyjazna warszawiakom".
Jaki ocenił na briefingu prasowym na ulicy Górczewskiej, że zwężenie tej ulicy to "kolejny szalony plan PO, która rządzi w Warszawie, Platformy Hanny Gronkiewicz-Waltz, Rafała Trzaskowskiego". Przekonywał, że likwidacja jednego pasa na Górczewskiej to pomysł nie do zaakceptowania.
Jak mówił, zapowiedź ta wpisuje się w "politykę upokarzania kierowców, ludzi, którzy jeżdżą autobusami". Jego zdaniem, w stolicy także likwiduje się miejsca parkingowe, "stawia się wszędzie słupki".
- Proponuje się, żeby Warszawa w przyszłości rozwijała się tylko i wyłącznie o budowę nowych kładek pieszo-rowerowych, czyli to jest polityka pod tytułem wszyscy warszawiacy zamiast korzystać z samochodów, zamiast korzystać z autobusów mają wybrać, w sumie to nie wiem co - powiedział Jaki.
Brak obwodnicy problemem
Pytał, jak po zwężeniu Górczewskiej kierowcy mają dojechać do trasy S8 i po co budować obwodnicę, jeżeli następnie chce się utrudnić dojazd do niej.
- To jest polityka szalona, której musimy powiedzieć stop. Chcę twardo zadeklarować, że jeżeli zostanę prezydentem miasta stołecznego Warszawy, te plany wyrzucę do śmietnika - powiedział Jaki.
Przekonywał, że jeżeli Górczewska zostanie zwężona, to "tragedię przeżyją okoliczne osiedla, które będą zapchane samochodami". - Musimy z planów walki z osobami, które korzystają z samochodów w Warszawie zrezygnować - powiedział Jaki.
Podkreślił, że kluczowym problemem jest brak pełnej obwodnicy Warszawy. Jaki mówił, że Warszawa potrzebuje zrównoważonego rozwoju - potrzebne są nowe mosty, nowe pasy ruchu, potrzebne są inwestycje w komunikację zbiorową. Zaznaczył przy tym, że metro jest jednym z najlepszych środków transportu, ale kluczowe jest rozwijanie wszystkich elementów komunikacji w sposób zrównoważony, w tym komunikacji tramwajowej i kolejowej, a także ruchu rowerowego.
Burmistrz Bemowa Michał Grodzki (PiS) dodał, że Górczewska to jedna z najważniejszych dróg wiodących z Bemowa przez Wolę do centrum miasta. Jak mówił, po wybudowaniu stacji II linii metra intensywność ruchu na Górczewskiej zmniejszy się, ale komfort podróży nie poprawi się.
REKLAMA
ras
REKLAMA