USA: zarzuty wobec Rosjan nie wpłyną na spotkanie w Helsinkach
Biały Dom zapewnił, że zarzuty wobec rosyjskich agentów nie wpłyną na planowane na poniedziałek spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. Amerykańska prokuratura generalna oskarżyła 12 oficerów rosyjskiego wywiadu wojskowego o ingerencję w ostatnie wybory prezydenckie.
2018-07-14, 18:35
Rzeczniczka Białego Domu Sarah Sanders powiedziała, że prezydenci Stanów Zjednoczonych i Rosji spotkają się pojutrze w Helsinkach.
Doradca Kremla Jurij Uszakow zadeklarował natomiast, że Rosja uważa Donalda Trumpa za partnera do negocjacji. - Stan stosunków dwustronnych jest bardzo zły. Rozpoczniemy ich naprawę - dodał doradca Kremla.
Amerykańska prokuratura generalna zarzuciła rosyjskim oficerom udział w kradzieży i rozpowszechnianie e-maili komitetu wyborczego Partii Demokratycznej. Zatwierdzony przez ławę przysięgłych akt oskarżenia składa się z 11 zarzutów.
Są wśród nich: zmowa przeciwko Stanom Zjednoczonym, pranie brudnych pieniędzy i próba włamania do baz komisji wyborczych oraz innych amerykańskich instytucji.
REKLAMA
Po ogłoszeniu zarzutów politycy Partii Demokratycznej wezwali Donalda Trumpa, by odwołał spotkanie z Władimirem Putinem. Republikański kongresman Francis Rooney zaapelował, by zmienić formułę szczytu przywódców.
Według niego, w spotkaniu oprócz Donalda Trumpa powinien wziąć udział doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego John Bolton oraz ktoś, kto będzie robił notatki.
IAR/agkm
REKLAMA