Prezes PiS: ws. referendum zdecydował termin, ale idea prezydenta jest słuszna

- W sprawie braku poparcia prezydenckiego wniosku o referendum zdecydował termin, który został uznany za trudny i w jego konsekwencji mogłoby w nim wziąć udział niewielu obywateli, co byłoby wykorzystane przeciwko prezydentowi - podkreślił w czwartek w TVP prezes PiS Jarosław Kaczyński.

2018-07-26, 21:45

Prezes PiS: ws. referendum zdecydował termin, ale idea prezydenta jest słuszna
Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Foto: Fotokon/shutterstock.com

Posłuchaj

Jarosław Kaczyński: pomysł i idea prezydenta jest słuszna, trzeba o niej rozmawiać (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Senat nie wyraził w środę zgody na zarządzenie przez prezydenta konsultacyjnego referendum ogólnokrajowego ws. zmian w konstytucji w dniach 10-11 listopada. Za podjęciem przez Senat takiej uchwały opowiedziało się 10 senatorów, przeciw było 30, od głosu wstrzymało się 52. W 63 osobowym klubie PiS, w głosowaniu wzięło udział 59 senatorów. 9 było za wnioskiem prezydenta, nikt nie był przeciw, 50 senatorów wstrzymało się od głosu, 4 nie głosowało.

Prezes PiS pytany, dlaczego senatorowie PiS nie poparli wniosku prezydenta odpowiedział, że nie wszyscy wstrzymali się od głosu, ponieważ część głosowała za jego przyjęciem.

"

Jarosław Kaczyński tutaj zdecydował termin, który został uznany dość powszechnie za bardzo trudny

- Tutaj zdecydował termin, który został uznany dość powszechnie za bardzo trudny. To by utrudniło z jednej strony obchody 100-lecia odzyskania niepodległości w tym momencie kulminacyjnym 10-11 listopada, a z drugiej strony byłoby to kolejną przesłanką, w naszym przeświadczeniu, do tego, by bardzo niewielu ludzi, obywateli skorzystało z tego uprawnienia do uczestniczenia w referendum, co później byłoby wykorzystane przeciwko prezydentowi, a prawdopodobnie także przeciwko PiS - powiedział Kaczyński.

"Idea prezydenta słuszna, wrócimy do sprawy"

Prezes PiS zapewnił, że temat nowej konstytucji jest wciąż aktualny. - Sam pomysł, sama idea pana prezydenta jest z całą pewnością słuszna, trzeba o tym rozmawiać, trzeba o to pytać społeczeństwo. Jest kwestia momentu – podkreślił Kaczyński. - Będziemy do tej sprawy wracać. Czy w trakcie tej kadencji – mówię o kadencji parlamentarnej - czy przyszłej, to nie potrafię w tym momencie odpowiedzieć – dodał lider PiS.

Powtórzył, że "to bardzo ważna idea, bardzo ważny pomysł". "Podchodzimy do tego z wielkim szacunkiem, tak jak z wielkim szacunkiem podchodzimy do pana prezydenta" – oświadczył.

Na pytanie, czy aktualna jest zapowiedź, że Andrzej Duda będzie kandydatem PiS na prezydenta w 2020 r., w kontekście sprawy referendum, odpowiedział: "Oczywiście, to jest całkowicie aktualne".

"

Jarosław Kaczyński Pan prezydent ma rację - jest potrzebna nowa konstytucja

"Potrzebna jest nowa konstytucja"

Prezes PiS wyraził pogląd, że oprócz sądownictwa, reformy wymaga też wiele innych dziedzin życia społecznego i państwowego. - Tak naprawdę potrzebna jest nowa konstytucja; (...) pan prezydent ma rację - jest potrzebna nowa konstytucja - podkreślił Kaczyński.

W jego ocenie konstrukcje obecnej konstytucji są "często bardzo niedobre", a wynikają z kompromisu między siłami, które nie mają obecnie większości. Przyznał, że obecnie nie ma szans na zmianę konstytucji. - Niemniej trzeba o to zabiegać i przekonywać do tego społeczeństwo, bo może przyjdzie taki czas, w którym ta siła polityczna, która będzie potrafiła przedstawić społeczeństwu jakiś dobry projekt konstytucji, będzie mogła uzyskać bardzo daleko idące poparcie i będzie wtedy otwarcie na tę możliwość zmiany konstytucji - podkreślił Kaczyński.

Pytany, czy wierzy, że Zjednoczona Prawica zdobędzie w następnej kadencji parlamentu większość konstytucyjną odpowiedział, że jako prezes partii nie powinien ryzykować takich tez. - Zawsze trzeba mówić skromnie, że musimy walczyć o zwycięstwo, ale ja wierzę, że taki moment przyjdzie - czy to będzie czas nieodległy, czy to będzie czas nieco odleglejszy, już wtedy oczywiście beze mnie w tej obecnej roli, tego nie wiem, ale trzeba o to zabiegać - powiedział prezes PiS.

Przekonywał, że Polska wymaga głębokiej przebudowy, ale nie rozumianej jako cel sam w sobie. - Musimy pójść ostro do przodu. Jest to możliwe, chociaż nie łatwe - ocenił prezes Prawa i Sprawiedliwości. 

koz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej