Kora we wspomnieniach. "Była rockową poetką, która stworzyła zupełnie nowy gatunek"

2018-07-28, 11:35

Kora we wspomnieniach. "Była rockową poetką, która stworzyła zupełnie nowy gatunek"
Kora . Foto: PAP/Lech Muszyński

Nie żyje Olga Sipowicz - Kora, ikona polskiego rocka, laureatka wszystkich najcenniejszych nagród muzycznych w Polsce, autorka oryginalnych tekstów piosenek i wierszy. Przez cały okres muzycznej kariery związana z "Maanamem", będąc zarazem jego najbardziej charakterystyczną postacią. Wspominają ją dziennikarze i artyści. 

Posłuchaj

Marcin Kusy o Korze (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Dziennikarz muzyczny Polskiego Radia Marcin Kusy mówi, że od swojego debiutu Kora była artystką wyjątkową.

- Straciliśmy przede wszystkim jedną z najwybitniejszych postaci, jeśli chodzi o polską kulturę, polską muzykę rockową. Postać, która właściwe wykreowała ten styl w Polsce. Przez wiele lat niosła tego ducha wolności - mówił Kusy

Twórczość i dokonania Kory komnentował również dziennikarz  muzyczny Marek Sierocki

- To są utwory, które mają już swoją historię. Minęło już kilka dekad, a wciąż są grane w stacjach radiowych - podsumował Sierocki

Muzyk i wokalista Muniek Staszczyk powiedział, że jego zdaniem w Polsce nie było tej klasy artystki, jeśli chodzi o rock. 

- Jestem dumny, że mogłem się z nią kolegować. Kora to według mnie najważniejsza kobieta w polskiej muzyce rockowej - mówił Staszczyk

Dziennikarz muzyczny Piotr Stelmach powiedział że po Korze Jackowskiej "nigdy nie było znać, że jakąkolwiek walkę w życiu przegrała", ponieważ - jak wyjaśnił - była to osoba zdecydowana w swoich opiniach, decyzjach, której postawa "to był jasny, konkretny, czasami piękny, czasami ostrzegawczy komunikat".

- Będę pamiętał Korę jako zwycięską, odnoszącą triumfy, brawurową, chociaż przy okazji delikatną, wrażliwą, niezwykłą osobę - dodał.

Pytany o to czy któraś z piosenek artystki w sposób szczególny zapisała się w jego pamięci Stelmach przyznał, że "trudno przy takim dorobku mówić o piosenkach". - To byłoby wręcz karkołomne zadanie by wybrać trzy lub pięć najlepszych utworów. Zastanawiam się czy nie powinniśmy brać raczej pod uwagę pełnych płyt, bo - szczególnie te z pierwszej połowy lat 80. - stanowiły zamknięte całości. To był jeden wielki udany utwór - ocenił dziennikarz.

Zaznaczył, że z uwagi na sposób w jaki artystka śpiewała i jego własną wrażliwość, utwory "Sie ściemnia", "Miłość jest jak opium" i "Jestem kobietą" - jak mówił - "trafiały w czuły punkt najbardziej".

Śmierć artystki skomentował też dziennikarz muzyczny Piotr Metz.

- Jednym występem na festiwalu w Opolu na początku lat 80. zmieniła naszą rzeczywistość pod każdym względem. To co funkcjonowało pod ziemią, w zupełnie innym obiegu, nagle weszło do państwowej telewizji w czasie najwyższej oglądalności, na najpopularniejszym festiwalu. Swoją osobowością, wyglądem na scenie, zachowaniem, poetyką piosenki powodowała, że już nigdy nic w polskiej muzyce i rozrywce nie było takie samo - mówił Metz.

Jego zdaniem, występ na festiwalu w Opolu można porównań do ukazania się po raz pierwszy Elvisa Presleya w amerykańskiej telewizji. - To była rewolucja zawarta w czterech minutach piosenki - ocenił dziennikarz.

Pytany o znaczenie jej tekstów piosenek dla polskiej kultury Metz podkreślił, że Kora "zapisała się w historii jako twórczyni nowego gatunku literackiego".

- Wcześniej mieliśmy fantastycznych autorów piosenek w sensie tradycyjnym, jak np. Wojciech Młynarski czy Agnieszka Osiecka. Kora była rockową poetką, która stworzyła zupełnie nowy gatunek - dodał.

Korę na antenie radiowej Trójki wspominał dziennikarz muzyczny stacji, Marek Niedźwiedzki. Przyznawał, że pogodzenie się z odejściem Kory nie jest dla niego łatwe. 

- No jak tu wspominać osobę, którą się bardzo lubiło i ceniło. Staram się wypierać takie wiadomości. Będę udawał, że Kora jest ale już dawno się z nią nie widziałem - mówił Niedźwiedzki

ras

Polecane

Wróć do strony głównej