Żołnierz Wyklęty: spot Trzaskowskiego hańbi pamięć tych, którzy oddali życie za Polskę

Spot w kampanii Rafała Trzaskowskiego z 2009 r., nawiązujący do egzekucji przez rozstrzelanie, hańbi pamięć wszystkich osób, które oddały życie w walce o wolną Polskę; mam nadzieję, że przeprosi on za ten film - napisał w liście do Trzaskowskiego, Żołnierz Wyklęty Mieczysław Chojnacki.

2018-07-31, 12:39

Żołnierz Wyklęty: spot Trzaskowskiego hańbi pamięć tych, którzy oddali życie za Polskę
Mieczysław Chojnacki ps. „Młodzik” . Foto: sw.gov.pl

Chodzi o spot z kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego z 2009 roku, w którym wystąpił aktor Michał Zebrowski. W spocie stoi on pod murem z papierosem w ustach. Po chwili nieznana postać nakłada mu na oczy czarną opaskę. Żebrowski wykrzykuje "Za Rafała!", po czym kamera przesuwa się na pobliskie drzewa, a w tle rozlega się strzał. Następnie w spocie pojawia się plansza z pytaniem: "A ty co zrobisz dla Rafała?" oraz adresem dlarafala.pl.

W nawiązaniu do tego spotu, list do Trzaskowskiego, który jest kandydatem PO i Nowoczesnej na prezydenta Warszawy, skierował jeden z ostatnich żyjących Żołnierzy Wyklętych Mieczysław Chojnacki.

"Film ten, nawiązujący do egzekucji przez rozstrzelanie, hańbi pamięć wszystkich osób, które oddały w walce o wolną Polskę swoje życie lub zostały zamordowane przez hitlerowskich i komunistycznych oprawców" - napisał. Przypomniał, że w przeszłości został skazany przez komunistyczne władze na karę śmierci, a także spędził kilka miesięcy w celi śmierci m.in. z mjr. Zygmuntem Szendzielarzem czy ppłk. Łukaszem Cieplińskim. "Film, który promuje Pana kandydaturę podważa ich olbrzymie poświęcenie w walce o wolną Polskę" - oświadczył.

Chojnacki dodał, że Trzaskowski ubiega się o fotel prezydenta miasta, które - jak napisał "ucierpiało w okresie niemieckiej okupacji, a w pierwszej dekadzie rządów komunistycznych, niemal w każdej dzielnicy funkcjonowała ubecka katownia, gdzie niemal na każdej celi, wiszą tablice honorujące miejsca egzekucji polskich obywateli".

Chojnacki wyraził ponadto nadzieję, że Trzaskowski przeprosi za spot. "Nie można pozwolić, by wykorzystywano w politycznej rywalizacji tak ważny temat jak poświęcenie własnego życia dla ojczyzny" - zaznaczył.

Odpowiedź Żebrowskiego i PO

Wpis w tej sprawie pojawił się we wtorek m.in. na Twitterze Platformy Obywatelskiej. "Żenujące jest rozpowszechnianie przez osoby związane z Patrykiem Jakim i pracowników TVPiS #FakeNews dotyczącego rzekomego naśmiewania się z Powstania Warszawskiego przez @trzaskowski_ i Michała Żebrowskiego w 2009 roku. Kłamstwo to główna metoda polityczna PiS" - napisano. 

Do sprawy odniósł się też sam Żebrowski. Na Facebooku przypomniał, że spot pochodzi sprzed dziesięciu lat, gdy wziął udział w kampanii Trzaskowskiego. "Znam Rafała od 40 lat i wiem, że jest uczciwym i mądrym człowiekiem. Nie ma dziś wielu takich w polityce. Biorąc udział w tym spocie nie przypuszczałem, że 10 lat później ktoś ośmieli się próbować nadać mu inny sens" - napisał.

REKLAMA

Żebrowski podkreślił, że spot nawiązywał do jego roli w dramacie "Kordian" Juliusza Słowackiego. "Posługiwanie się kampanią sprzed 10 lat i łączenie jej z obchodami Powstania Warszawskiego jest wredne, przebiegłe i kłamliwe" - oświadczył aktor.

Do momentu nadania depeszy, dziennikarzowi PAP nie udało się skontaktować z Trzaskowskim. 

dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej