Obywatele RP rozwinęli baner ze swastykami podczas Marszu Powstania Warszawskiego

Przedstawiciel urzędu miasta dysponujący pełnomocnictwami prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz zdecydował o rozwiązaniu Marszu Powstania Warszawskiego. Powodem miały być wystepujące na zdgromadzeniu "symbole totalitarne". W momencie największego zamieszania wśród tłumu widoczne były osoby znane z demonstracji Obywateli RP, które rozwinęły prowokacyjny baner ze swastykami. 

2018-08-02, 11:01

Obywatele RP rozwinęli baner ze swastykami podczas Marszu Powstania Warszawskiego
Baner wywieszony przez "Obywateli RP". Foto: polskieradio.pl

Po przejściu z Ronda Dmowskiego na Rondo de Gaulle'a policja wstrzymała marsz na wniosek Ratusza. 

Wcześniej, po dostarczeniu decyzji z urzędu miasta kordon policji na pl. de Gaulle'a nie pozwalał przejść manifestantom w kierunku Nowego Światu. 

 - Marsz środowisk narodowych został rozwiązany w związku z naruszeniem przepisów karnych - poinformował rzecznik urzędu miasta Bartosz Milczarczyk. Zdaniem stołecznych urzędników, uczestnicy mieli flagi i koszulki z symboliką nawiązującą do organizacji propagujących ustrój totalitarny.

Dyrektor stołecznego Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Ewa Gawor powiedziała IAR, że zgromadzenie zostało rozwiązane z powodu posiadania przez uczestników flag i koszulek z symboliką nawiązującą do organizacji promujących ustrój totalitarny. Były to między innymi krzyż celtycki i hasło "Raz sierpem, raz młotem - czerwoną hołotę". - Tych elementów było sporo - zaznaczyła Ewa Gawor. 

REKLAMA

Tymczasem, jak podaje tvp.info, baner na którym widać swastyki, został wywieszony przez Obywateli RP. Na zdjęciach i nagraniach można zauważyć m.in. lidera stowarzyszenia, Pawła Kasprzaka. 

Wcześniej, jak donoszą internauci, "Obywatele RP" próbowali blokować trasę marszu. 

Decyzja "totalnie od czapy"

Ostatecznie okazało się, że powodem rozwiązania zgromadzenia była m.in. koszulka z przekreślonym sierpem i młotem, o czym pisał na Twitterze szef MSW.

Joachim Brudziński w serii tweetów wyjaśnia, że uzasadnienie, jakie dostała stołeczna policja wiąże się z tym, że na koszulce jednego z uczestników był sierp i młot. Szef MSW stweirdził, że to powód "totalnie od czapy".

REKLAMA

Brudziński jednocześnie podziękował uczestnikom za to, że nie dali się sprowokować po "niezrozumiałej decyzji HGW". 

dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej