Napięcie na linii Ankara - Waszyngton. Amerykańskie cło zagraża wartości tureckiej liry

Prezydent Donald Trump ogłosił podwojenie ceł zaporowych na import stali i aluminium z Turcji. Biały Dom poinformował, że powodem tej decyzji są względy bezpieczeństwa narodowego.

2018-08-10, 19:30

Napięcie na linii Ankara - Waszyngton. Amerykańskie cło zagraża wartości tureckiej liry

Posłuchaj

Donald Trump nasze relacje z Turcją nie są dobre. Relacja Marka Wałkuskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Podwyższenie ceł jest prawdopodobnie odwetem za odmowę uwolnienia przez Turcję amerykańskiego pastora. 

Donald Trump poinformował, że cła na import tureckiej stali wyniosą 50%, a aluminium - 20%. - W tym momencie nasze relacje z Turcją nie są dobre - napisał amerykański prezydent na Twitterze.

Decyzję o podniesieniu ceł na stal i aluminium z Turcji Donald Trump ogłosił tydzień po nałożeniu przez Stany Zjednoczone sankcji na ministrów spraw wewnętrznych i sprawiedliwości w rządzie prezydenta Recepa Erdogana.

Amerykanie wprowadzili je w związku z przetrzymywaniem w tureckim więzieniu pastora Andrew Brunsona z Karoliny Południowej. Został on aresztowany trzy miesiące po nieudanym zamachu stanu z 2016 roku pod zarzutem wspierania grupy powiązanej z organizatorami puczu i udzielania pomocy separatystom kurdyjskim.

REKLAMA

W tym tygodniu w Waszyngtonie odbyły się rozmowy pomiędzy rządami Stanów Zjednoczonych i Turcji na temat uwolnienia pastora. Zakończyły się one jednak niepowodzeniem. Fiasko negocjacji przyczyniło się do zawirowań na rynkach i spadku wartości tureckiej liry. Tylko dziś kurs tej waluty obniżył się o 14%, a ceny akcji na giełdzie w Stambule spadły o 3,5%.

Erdogan o tureckiej walucie

Prezydent Turcji apeluje do obywateli w związku z kolejnym rekordowym spadkiem wartości narodowej waluty. Recep Tayyip Erdogan stwierdził, że Turcja „nie padnie na kolana w związku z ekonomicznymi manipulacjami” ze strony Stanów Zjednoczonych. Stało się to po tym, jak Donald Trump zapowiedział podwojenie ceł na stal i aluminium z Turcji. 

Recep Erdogan zapewnił obywateli, że mimo presji i „ataków” na turecką walutę gospodarka tego kraju nadal będzie rosła. Podkreślił, że kraj ma silne ekonomiczne związki z Rosją i że do końca roku Turcję ma odwiedzić 6 milionów rosyjskich turystów. Stosunki między Turcją i Stanami Zjednoczonymi są napięte w związku ze sprawą amerykańskiego pastora Andrew Brunsona. Ankara przetrzymuje go pod zarzutem szpiegostwa na rzecz kurdyjskich separatystów i wspierania organizacji Fethullaha Gulena. To ona według tureckich władz zorganizowała pucz w 2016 roku. Niedługo potem aresztowano pastora.

Do oświadczenia Donalda Trumpa doszło po tym, jak turecka delegacja wróciła z nieudanych rozmów w Waszyngtonie w sprawie uwolnienia duchownego. Wczoraj wieczorem Recep Erdogan przekonywał obywateli, że to kolejna kampania przeciwko Turcji. - Nie zapominajcie: jeśli oni mają swoje dolary, to my mamy nasz naród i naszego Boga”- powiedział. Ponownie wezwał też obywateli, aby zamieniali posiadane obce waluty i złoto na tureckie liry.

REKLAMA

Turecka lira sięga kolejnego historycznego dna. Tylko dziś straciła na wartości kilkanaście procent.

msze

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej