Stanisław Karczewski o kampanii Patryka Jakiego: widzę same silne strony naszego kandydata [WIDEO]

Kampania samorządowa kandydatów na prezydenta Warszawy nabiera rozpędu. W czwartek Patryk Jaki, który walczy o wspomniane stanowisko z ramienia Zjednoczonej Prawicy, prowadził ją nawet z Sofii, stolicy Bułgarii. Tam porównał proces budowy bułgarskiego i warszawskiego metra. W ramach akcji #NieMowcieZeSieNieDa Jaki spotkał się z członkiem zarządu matra Metropolitan JSC.

– To, co dzisiaj tutaj widzimy, to jest niestety wielki wstyd dla rządzącej Warszawą Platformy Obywatelskiej. My przez dwanaście lat słyszymy, że metra nie da się szybciej budować, że wszystko dzieje się w sposób zaplanowany. Tymczasem stolica Bułgarii, dużo słabsza gospodarczo od nas, mająca cztery razy niższy budżet, niż budżet Warszawy, do 2020 roku otworzy ok. 35 km metra. W tym samym czasie Hanna Gronkiewicz-Waltz do teraz otworzyła około 10 km metra – mówił Jaki podczas konferencji prasowej w Sofii.

Kandydat Zjednoczonej Prawicy stwierdził też, że nieprawdą jest - jak sądzą jego przeciwnicy polityczni - że bułgarskie metro, które stawia za wzór, jeździ kilkukrotnie rzadziej niż warszawskie.- Mówiono, że metro w Sofii jeździ w znacznie dłuższych okresach czasu. To jest tak, że metro w Sofii jeździ nawet co 3-4 min. Po drugie mówiono o tym, że w Bułgarii nie ma schodów, dlatego buduje się taniej. Przypomnę państwu, w Bułgarii budują kilometr metra trzy razy szybciej niż w Warszawie. Za nami stoi winda, tutaj mogliśmy zobaczyć schody - kontynuował polityk.

Reakcja Rafała Trzaskowskiego

W międzyczasie sztab Rafała Trzaskowskiego ujawnił wpis Michała Szpądrowskiego, skarbnika Jakiego, sprzed 15 lat.

REKLAMA

Michał Szpądrowski pożegnał się ostatecznie z pełnioną przez niego funkcją.

Trzaskowski przedstawił również swoje propozycje jeśli chodzi o warszawskie metro. - Chcemy dokończyć drugą linię metra i będziemy budowali trzecią, czwartą i piątą. Jedna z linii będzie biegła ze stacji Wilanowska Dworzec Południowy do Ursusa. Będziemy mieli też stację Mokotowska Dzielnica Biurowa, dzięki temu rozwiążemy problem komunikacyjny tego miejsca w dużej części w Warszawie - przekonywał Trzaskowski.

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że budowa tej linii zajmie parę lat, w związku z tym proponujemy dużo szybsze rozwiązanie, czyli wybudowanie linii tramwajowej łączącej to miejsce, w którym teraz stoimy ze stacją Wilanowska dzisiejszej linii M1. Kolejne rozwiązanie. Chcemy aby z Warszawy Zachodniej i centrum miasta do Piaseczna była poprowadzona kolejna linia SKM – dodał.

"Widzimy same silne strony kampanii Jakiego"

Trwającą kampanię wyborczą ocenił w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl Stanisław Karczewski, który jest szefem Komitetu Poparcia Patryka Jakiego. - Jesteśmy skupieni na swojej kampanii. Staramy się nie oceniać działań Rafała Trzaskowskiego. To, że Jaki intesywanie pracuje, napawa optymizmem. W tej chwili widzimy same silne strony naszego kandydata - powiedział Karczewski.

REKLAMA

Jak przekonywał marszałek Senatu, jego rolą będzie wspieranie sztabu Jakiego. - Będziemy dla niego think-thankiem - podsumował.

Klaudia Dadura, polskieradio.pl