Birma: wyrok ws. dziennikarzy agencji Reutera odroczony do 3 września
Wyrok w sprawie dwóch dziennikarzy agencji Reutera, oskarżonych w Birmie o złamanie prawa o tajemnicach państwowych, został odroczony do 3 września, ponieważ sędzia prowadzący sprawę jest w złym stanie zdrowia - poinformował zastępujący go sędzia.
2018-08-27, 08:35
"Sędzia jest w złym stanie zdrowia, więc jestem tutaj, aby ogłosić, że wyrok został przełożony na poniedziałek 3 września" - powiedział sędzia Khin Maung Maung, który uczestniczył w krótkiej rozprawie w sądzie w Rangunie, zastępując sędziego Ye Lwina, który do tej pory nadzorował sprawę dziennikarzy.
32-letni Wa Lone i 28-letni Kyaw Soe Oo zostali aresztowani w grudniu 2017 roku pod zarzutem posiadania tajnych dokumentów; badali wówczas sprawę masakry muzułmanów Rohingja przeprowadzonej w stanie Rakhine (Arakan) na zachodzie Birmy przez birmańskie służby mundurowe i cywilów.
W wyniku prowadzonej przez birmańskie wojsko operacji wymierzonej w Rohingjów do sierpnia 2017 roku z kraju uciekło, głównie do sąsiedniego Bangladeszu, ok. 700 tys. przedstawicieli tej mniejszości.
Dziennikarze Reutera są oskarżeni o złamanie przepisów o tajemnicy państwowej, za co grozi im do 14 lat więzienia. Obaj nie przyznają się do winy i w czasie procesu zapewniali, że stosowali się do zasad etyki dziennikarskiej. Po aresztowaniu powiedzieli swoim bliskim, że zostali zatrzymani, gdy w restauracji w Rangunie dwaj nieznani im policjanci wręczyli im jakieś dokumenty.
ONZ, Stany Zjednoczone i Unia Europejska wielokrotnie bezskutecznie zwracały się do birmańskich władz o bezwarunkowe uwolnienie reporterów.
dcz
REKLAMA