Unijni ambasadorowie oficjalnie potwierdzili wysłuchanie Polski 18 września

Unijni ambasadorowie oficjalnie zatwierdzili plan spotkania ministrów do spraw europejskich 18 września, a na nim drugie wysłuchanie Polski. Potwierdziły się doniesienia brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej z końca lipca. To wysłuchanie będzie miało taki sam przebieg jak pierwsze, czerwcowe. 

2018-09-05, 16:08

Unijni ambasadorowie oficjalnie potwierdzili wysłuchanie Polski 18 września
1 czerwca Komisja Europejska po ponad rocznych negocjacjach zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy.Foto: Pixabay

Posłuchaj

To wysłuchanie będzie miało taki sam przebieg jak to pierwsze, czerwcowe. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Kiedy Austriacy, kierujący pracami Unii, zaprezentowali plan unijnej narady ministerialnej nikt nie zabrał głosu i nie zgłosił żadnych uwag. Dyplomaci mówią, że głównym tematem wysłuchania mają być zmiany w Sądzie Najwyższym i odesłanie części sędziów na emeryturę, choć ministrowie z poszczególnych krajów mogą spytać o wszystkie sporne kwestie na linii Bruksela - Warszawa. 

Wysłuchanie rozpocznie się po południu i - tak jak czerwcowe - potrwa 3 godziny. Najpierw zaplanowano wystąpienie wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa, który ma przedstawić zarzuty - w sprawie Sądu Najwyższego Komisja w ubiegłym miesiącu przeszła do drugiego etapu postępowania o naruszenie unijnego prawa przeciwko Polsce. Później stanowisko Warszawy przedstawi wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański, a następnie będzie odpowiadał na pytania ministrów z unijnych krajów. 

Po drugim wysłuchaniu europejskie rządy zdecydują co dalej - albo sprawa zostanie zakończona, albo kraje członkowskie uznają, że konieczne jest wysłanie do Polski rekomendacji. Kolejny etap w procedurze związanej z artykułem 7 unijnego traktatu, to stwierdzenie, że istnieje wyraźne ryzyko poważnego naruszenia zasad praworządności.

Jednak do tego trzeba większości czterech piątych krajów i zgody Parlamentu Europejskiego. Ostatni etap w procedurze to sankcje, ale do ich nałożenia wymagana jest jednomyślność wszystkich państw.  

REKLAMA

dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej