Robert Biedroń o Koalicji Obywatelskiej: to wielkie oszustwo

Koalicja Obywatelska to wielkie oszustwo; nie będę uwiarygodniał czegoś, do czego nie pasuję - powiedział  Robert Biedroń. Zdaniem prezydenta Słupska podczas sobotniej konwencji Koalicji zabrakło "energii, entuzjazmu, pozytywnego programu i myślenia o samorządzie". 

2018-09-10, 19:22

Robert Biedroń o Koalicji Obywatelskiej: to wielkie oszustwo
Robert Biedroń . Foto: twitter.com/RobertBiedron

Robert Biedroń ogłosił w ubiegłym tygodniu, że w tegorocznych wyborach samorządowych nie będzie się ubiegał ponownie o funkcję prezydenta Słupska, wystartuje natomiast do rady tego miasta. Ponadto prezydent Słupska zapowiedział, że w lutym przyszłego roku zaprezentuje nowy projekt polityczny, jego nazwę, program i struktury. Wcześniej zamierza odwiedzić ponad 40 miast w Polsce. 

Biedroń pytany w Radiu Zet, dlaczego nie zdecydował się przyłączyć do Koalicji Obywatelskiej, odpowiedział, że nie wierzy w to "oszustwo". - To jest wielkie oszustwo, bo Polacy już powiedzieli, że nie chcą Platformy w takiej formule. Jeżeli PO tego nie zrozumie - a nie rozumie, bo przez trzy lata ich sondaże ani drgną - to nic z tego nie będzie - ocenił. 

- Ja nie będę uwiarygodniał czegoś, do czego nie pasuję - podkreślił. Zdaniem Biedronia jest w Polsce "ogromna masa ludzi, którzy mówią: mamy dość tego wszystkiego, po prostu chcemy w 2018 r. żyć zgodnie z jakimiś standardami, z pewnymi wartościami równości, solidarności, wrażliwości na wykluczenie". - Platforma miała szansę to zrealizować, przez 8 lat swoich rządów mogli to zrobić - dodał. 

Polityk odniósł się również do sobotniej konwencji, która zainaugurowała kampanię Koalicji Obywatelskiej przed jesiennymi wyborami samorządowymi. Według Biedronia podczas konwencji "zabrakło energii, entuzjazmu, pozytywnego programu i myślenia o samorządzie". - Ja słyszę tylko ciągłe warczenie polityków z jednej i drugiej strony na siebie, a tak naprawdę jest mało zajmowania się problemami zwykłych ludzi - powiedział. 

REKLAMA

Robert Biedroń skomentował również decyzję zarządu Inicjatywy Polska o podpisaniu porozumienia wyborczego z Koalicją Obywatelską PO i Nowoczesnej ws. startu do sejmików wojewódzkich. W jego ocenie liderka ugrupowania Barbara Nowacka stanęła przed "dramatycznym wyborem". - Poszła tam, gdzie ma pewny stołek - powiedział. 

- Ja Barbarze nie mogę dać dzisiaj stołka do sejmiku, nie mogę jej zagwarantować pewnego miejsca do europarlamentu i ja też rozumiem ten dramat Barbary - mówił. Nowacka - według Biedronia - boi się zaryzykować, ponieważ "wielokrotnie przegrywała". 

Jego zdaniem liderka Inicjatywy Polska "rozwodni się" w "nijakości ideowej" Platformy, która - jak twierdzi - "raz jest na prawo i zakotwiczona w konserwatywnych wartościach, a jak sondaże pokazują, że trzeba na lewo, to idzie na lewo". 

Pytany, czy nie uważa, że jego projekt polityczny odbierze głosy Koalicji, odparł: "Koalicji Obywatelskiej nic już głosów nie odbierze, bo jest szklany sufit". - Nawet Barbara im nie pomoże, bo to musi być wiarygodne i autentyczne - powiedział Robert Biedroń.

REKLAMA

dn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej