Zatrzymano "Miśka". Lider grupy przestępczej kibiców ukrywał się we Włoszech
Policjanci zatrzymali Pawła M., pseudonim "Misiek". Był poszukiwany m.in. w związku z popełnieniem szeregu przestępstw narkotykowych. Mężczyzna, uważany za lidera małopolskich kibiców, ukrywał się we Włoszech.
2018-09-27, 17:00
Zastępca Prokuratora Generalnego Beata Marczak poinformowała, że Paweł M. został zatrzymany w czwartek w miejscowości Cassino na południe od Rzymu. Wiadomo, że posługiwał się fałszywym polskim dowodem osobistym. Do jego zatrzymania miała doprowadzić wielomiesięczna współpraca krakowskich "łowców cieni" z włoską policją.
- Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie prowadzi postępowanie dotyczące przestępców związanych ze środowiskami kibiców. Wśród tych przestępców liderem był Paweł M., posługujący się pseudonimem "Misiek" - powiedziała prokurator.
Marczak dodała, że Paweł M. miał znajdować się w grupie przestępców, wśród której przeprowadzono zatrzymania przed kilkoma miesiącami, ale jak się okazało wyjechał za granicę. W maju wydano za nim europejski nakaz aresztowania (ENA).
- Będziemy się starali jak najszybciej doprowadzić do sprowadzenia tego pana do Polski. Na pewno w grę będzie wchodziło zastosowanie środka zapobiegawczego o charakterze izolacyjnym, chociażby z tego powodu, że istnieje obawa, iż pozostawiony na wolności ucieknie - podkreśliła Marczak.
REKLAMA
Zastępca Prokuratora Generalnego zaznaczyła, że współpraca ze stroną włoską układa się "bardzo dobrze". - Liczymy, że bardzo szybko zostanie przetransportowany do Polski - stwierdziła.
Paweł M. przebywa we włoskim areszcie. Po przewiezieniu do kraju będzie miał postawione zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, udział w obrocie narkotykami, a także przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu.
"Nie ma podejrzenia przecieku"
We wrześniu Superwizjer TVN wyemitował materiał o związkach władz Wisły Kraków z chuliganami i osobami skazanymi za poważne przestępstwa. Informacje w nim przedstawione wskazywały na możliwy przeciek, który uchronił Pawła M. przed zatrzymaniem.
Informacje o możliwym przecieku zdementowała zastępca Prokuratora Generalnego Beata Marczak. Według informacji przekazanych przez śledczych "Misiek" wyjechał do Włoch na mecz piłkarski, co "przypadkowo zbiegło się w czasie" z zatrzymaniami. - Nie ma podejrzenia przecieku ze strony policji i prokuratury - podkreśliła Marczak.
REKLAMA
W maju za 39-letnim Pawłem M. ps. "Misiek" lub "Gruby" Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie wystawił list gończy. "W związku z podejrzeniem o popełnienie szeregu przestępstw narkotykowych" Pawła M. szukali policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji.
M. był wcześniej karany m.in. za to, że w czasie meczu Wisły Kraków z włoskim klubem AC Parma rzucił nożem we włoskiego piłkarza Dino Baggio w październiku 1998 roku. W 2001 roku Sąd Najwyższy utrzymał za to przestępstwo wyrok 6,5 roku więzienia, orzeczony w 2000 r. Kasacja obrońcy Pawła M. została wtedy odrzucona.
Przed tą sprawą Paweł M. był dwukrotnie karany przez krakowskie sądy: w maju 1997 roku na półtora roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata za pobicie mieszkańca Krakowa (karę później odwieszono), a w marcu 2000 roku na rok więzienia za pobicie policjanta.
mr
REKLAMA
REKLAMA