Wojskowi Sojuszu Północnoatlantyckiego pracują nad nową strukturą dowodzenia

Nowa struktura dowodzenia NATO oraz zwiększenie gotowości bojowej - to najważniejsze tematy kończącego się w Warszawie spotkania Komitetu Wojskowego NATO. Dowódcy ze wszystkich krajów członkowskich ustalili pierwsze szczegóły zmian, które przekażą do Brukseli. Szczegóły pozostają jednak tajemnicą.

2018-09-29, 19:33

Wojskowi Sojuszu Północnoatlantyckiego pracują nad nową strukturą dowodzenia
Przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO, marszałek lotnictwa Sir Stuart Peach (z prawej) oraz szef Sztabu Generalnego WP generał broni Rajmund Andrzejczak (z lewej). Foto: PAP/Jacek Turczyk

Posłuchaj

NATO - wojskowi pracują nad nową strukturą dowodzenia (Relacja Wojciecha Cegielskiego/IAR)
+
Dodaj do playlisty

Dowódcy wojsk z krajów członkowskich NATO, którzy przyjechali do Warszawy, rozmawiali o szczegółach decyzji, podjętych w lipcu na szczycie Sojuszu w Brukseli. Szef Komitetu Wojskowego, brytyjski generał Stuart Peach poinformował, że podjęte zostały pierwsze decyzje i zostaną one przekazane ministrom obrony, którzy w przyszłym tygodniu spotkają się w Brukseli. Szczegóły są jednak tajne.

- Dzisiejsze spotkanie Komitetu jest bardzo ważne, bo to pierwsze spotkanie od czasu szczytu. Przez cały dzień pracowaliśmy nad spójnością naszych planów. Następnym krokiem będzie informacja o postępach dla ministrów obrony, a prace będą dalej postępować. Wykonaliśmy istotny krok, ale nasza droga się nie kończy - podkreślił Stuart Peach.

W nowej strukturze dowodzenia NATO mają znaleźć się dwa nowe dowództwa logistyczne w Stanach Zjednoczonych i w Niemczech. Z kolei strategia 4x30 zakłada, że więcej niż dotąd wojsk NATO będzie w gotowości bojowej na wypadek zagrożenia. Do 2020 roku Sojusz ma mieć w sumie do dyspozycji 30 batalionów zmechanizowanych, 30 eskadr powietrznych oraz 30 okrętów bojowych, gotowych do działania nie później niż po 30 dniach.

REKLAMA

Szef polskiego Sztabu Generalnego generał Rajmund Andrzejczak mówi, że nie wiadomo na razie, czy Polska także przeznaczy swoich żołnierzy do tej inicjatywy. - Jest trochę za wcześnie, żeby definiować, jakie siły zostały zadeklarowane. Rozmawialiśmy, że trzeba na to spoglądać bardzo szeroko. Żadne specjalne deklaracje nie zostały jeszcze podjęte. Będziemy dalej rozmawiać, żeby te siły były dostępne jak najszybciej, w większej ilości - dodał generał Andrzejczak.

Zmiany w NATO są konsekwencją decyzji podejmowanych od 2014 roku. Po aneksji Krymu przez Rosję i wybuchu konfliktu na wschodzie Ukrainy Sojusz zdecydował o utworzeniu nowych sił szybkiego reagowania. Z kolei do krajów na wschodzie Europy, w tym do Polski, wysłano w sumie 4 tysiące żołnierzy.

Komitet Wojskowy jest najwyższym organem wojskowym NATO. Składa się z dowódców wszystkich 29 krajów członkowskich Sojuszu. Spotyka się dwa razy do roku w kwaterze głównej NATO w Brukseli i raz do roku na posiedzeniu wyjazdowym w jednym z państw członkowskich.

dnej

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej