Debata Warszawska. Zakończyło się starcie kandydatów na prezydenta stolicy
W siedzibie TVP przy ulicy Woronicza w Warszawie zakończyła się debata wszystkich 14 kandydatów na prezydenta stolicy. W ciągu 90 minut pretendenci do fotela prezydenta stolicy odpowiedzieli na sześć pytań.
2018-10-12, 22:04
Posłuchaj
Debatę prowadziło wspólnie troje dziennikarzy: Edyta Lewandowska z TVP Info, Igor Sokołowski z TVN24 oraz Piotr Witwicki z Polsat News. Każdy zada po dwa pytania.
W debacie brali udział (kolejność w studio od lewej do prawej): Sławomir Antonik (KWW Bezpartyjni Samorządowcy), Jakub Stefaniak (KW Polskie Stronnictwo Ludowe), Rafał Trzaskowski (KKW Platforma Nowoczesna), Andrzej Rozenek (KKW SLD Lewica Razem), Marek Jakubiak (KWW Kukiz 15), Janusz Korwin-Mikke (KWW Wolność w Samorządzie), Patryk Jaki (KW Prawo i Sprawiedliwość), Justyna Glusman (KWW Miasto jest Nasze - Ruchy Miejskie), Piotr Ikonowicz (KW Wyborców Sprawiedliwości), Paweł Tanajno (KWW Odkorkujemy Warszawę), Jan Śpiewak (KWW Jana Śpiewaka - Wygra Warszawa), Krystyna Krzekotowska (KW Światowego Kongresu Polaków), Jan Potocki (KW II Rzeczpospolita Polska) oraz Jacek Wojciechowicz (KWW Jacka Wojciechowicza Akcja Warszawa).
Ocena rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz
Kandydaci na prezydenta podczas debaty zostali poproszeni o podsumowanie 12 lat rządów w stolicy prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz oraz zadeklarowanie, czy za ich ewentualnej prezydentury będą chcieli kontynuować politykę obecnej prezydent.
Kandydat bezpartyjny Jacek Wojciechowicz powiedział, że przez 10 lat był wiceprezydentem i pierwszym zastępcą prezydent stolicy. - Te trzy kadencje zostały świetnie wykorzystane. Nigdy w Warszawie nie zainwestowano, nie zbudowano tyle obiektów, co w tych trzech kadencjach - mówił.
Jan Śpiewak (komitet Wygra Warszawa) zauważył, że stolica w ciągu ostatnich 10 lat zmieniła się "w sposób niewiarygodny, w ogromnej części na plus". - Są rzeczy, które nie zostały załatwione, są błędy, które zostały popełnione - mówimy np. o aferze reprywatyzacyjnej - podkreślił.
Rafał Trzaskowski ocenił 12 lat prezydentury Gronkiewicz-Waltz "bardzo pozytywnie". - To widać gołym okiem, że Warszawa się zmieniła nie do poznania, zwłaszcza jeżeli chodzi o inwestycje infrastrukturalne - podkreślił.
Patryk Jaki mówił, że przez ostatnie 12 lat stolica rozwijała się "siłą mieszkańców", a "samorząd był upartyjniony i nie potrafił dogonić mieszkańców".
REKLAMA
Kandydat SLD Lewica Razem Andrzej Rozenek wskazał, że Warszawa jest podzielona, bo rządzi nią prawica. - Przez ostatnie 12 lat zabrakło w Warszawie zwykłej, prostej wrażliwości społecznej - mówił.
Markowi Jakubiakowi (Kukiz'15) rządy Hanny Gronkiewicz-Waltz kojarzą się z butą i z aferą reprywatyzacyjną. - Hanna Gronkiewicz-Waltz odstąpiła odbudowania pałacu Saskiego - dodał
Janusz Korwin Mikke wskazał, że podczas rządów obecnej prezydent dyskryminowani są kierowcy. - Samochodami jeżdżą ludzie, którzy ciężko pracują a Hanna Gronkiewicz-Waltz chce ich wyrzucić - stwierdził.
- Trzeba zmienić tę władzę - skwitował Piotr Ikonowicz.
REKLAMA
- Chcemy dać szansę dla przedsiębiorczych, żeby nie byli dręczeni - zaznaczyła Krystyna Krzekotowska, kandydatka Światowego Związku Polaków.
Powiązany Artykuł
Patryk Jaki rezygnuje z członkostwa w Solidarnej Polsce
- Bardzo wszystkich boli postawa PiS i Patryka Jakiego, który chcąc odsunąć ten mafijny układ z Warszawy jednocześnie szantażuje Warszawiaków, że jak przegra, rząd nie da na mosty - powiedział Paweł Tanajno.
- Tutaj się nie ma czy chwalić, de facto przez te lata nie zostało nic zrobione - odpowiedział Jan Potocki z komitetu "II Rzeczpospolita".
- Warszawa to miasto ogromnego potencjału, ale także ogromnych niezałatwionych problemów - zadeklarowała Justyna Glusman z porozumienia ruchów miejskich.
REKLAMA
- Warszawa jest taka, jak ten samochód w moim spocie. Jedzie do przodu, czasem wolniej, czasem szybciej - metaforą odpowiedział Jakub Stefaniak z PSL.
- Warszawa się rozwija i kontynuacja w zakresie infrastruktury jest niezwykle konieczna – stwierdził Sławomir Antonik z komitetu "Bezpartyjni".
Swoboda manifestowania poglądów
Kandydaci wypowiadali się również na temat swobody manifestowania w stolicy. Było to drugie pytanie.
- Nie można ludziom zakazywać wyznawania swoich poglądów i ich prezentowania. Wszystko musi się odbywać zgodnie z prawem - mówił Sławomir Antonik
REKLAMA
Jakub Stefaniak podkreślił, że nie możemy zabraniać nikomu żadnego z marszów. - Wszystko musi być bezpieczne i w granicach prawa - zauważył.
- Będę na Paradzie Równości. Czekam na jasną deklarację ze strony rządzących że nie będzie miejsca na faszyzm na naszych ulicach - stwierdził Rafał Trzaskowski (KKW Platforma Nowoczesna).
Andrzej Rozenek (KKW SLD Lewica Razem) zadeklarował, że weźmie udział w Paradzie Równości. Zadbam o edukację równościową. - Faszyści nie będą mogli maszerować po mieście - podkreślił.
- Takie marsze mogą się odbywać w każdym miejscu na terenie Rzeczypospolitej. Takie prawo mają wszystkie legalnie działające organizacje w Polsce - powiedział Marek Jakubiak (KWW Kukiz 15).
REKLAMA
- Nie dopuszczę, by w Warszawie odbywały się manifestacje blokujące ruch kierowców. Nie zgodzę się na żadne manifestacje w centrum Warszawy - zaznaczył Janusz Korwin-Mikke (KWW Wolność w Samorządzie)
- Samorząd nie może być ideologiczny, ale pragmatyczny. Manifestować w Warszawie będą mogli wszyscy - deklarował Patryk Jaki (KW Prawo i Sprawiedliwość),
- Prezydent Warszawy powinien uczestniczyć w życiu miasta. Wzięłabym udział w Paradzie Równości i chciałabym wziąć udział w Marszu Niepodległości - powiedziała Justyna Glusman (KWW Miasto jest Nasze - Ruchy Miejskie).
- Warszawa jest miejscem uświęconym krwią ofiar faszyzmu. Nie można pozwolić na faszystowskie demonstracje - mówił Piotr Ikonowicz (KW Wyborców Sprawiedliwości)
REKLAMA
- Nie chcę odpowiadać na to pytanie. Warszawiacy zasługują na poważne tematy - zauważył Paweł Tanajno (KWW Odkorkujemy Warszawę).
- Prezydent Warszawy musi respektować prawo do wolności do zgromadzeń. Zgodzę się na Paradę Równości i Marsz Niepodległości - powiedział Jan Śpiewak (KWW Jana Śpiewaka - Wygra Warszawa).
- Wszystkie wydarzenia ważne dla obywateli są ważne dla mnie. Urząd musi być obiektywny - zwróciła uwagę Krystyna Krzekotowska (KW Światowego Kongresu Polaków).
- Nie chcę ingerować w ludzkie upodobania. Każdy obywatel ma prawo wyjść i zamanifestować to, co chce - stwierdził Jan Potocki (KW II Rzeczpospolita Polska).
REKLAMA
- Obowiązkiem władzy jest to, żeby zapewnić obywatelom możliwość demonstrowania - powiedział Jacek Wojciechowicz (KWW Jacka Wojciechowicza Akcja Warszawa).
Kwestia smogu
Trzecie pytanie dotyczyło problemu smogu. - Smog jest rakotwórczy. Postawimy na termodernizację budynkow - mówił kandydat SLD Andrzej Rozenek.
- Rozmawiamy o smogu a tymczasem Hanna Gronkiewicz-Waltz odsprzedaje przedsiębiorstwo ogrzewające nasze mieszkania w obce za prawie żadne pieniądze - zaznaczył Marek Jakubiak.
- Żeby pozbyć się smogu, musimy odkorkować Warszawę, Warszawę mogą odkorkować informatycy. Mogą sprawić, że przejedziemy z Ursynowa na Targówek bez korków (…) Politycy boją się technologii - podkreślił Paweł Tanajno (komitet Hawajska+).
REKLAMA
Szef partii "Wolność" Janusz Korwin-Mikke zanegował samo istnienie smogu. - Cała ta walka ze smogiem to jest tylko po to, żeby ludzi biednych, którzy opalają drewnem, zbieranymi szyszkami, zmusić do opalania gazem i elektrycznością, gdzie jest ogromna akcyza - mówił.
- Przeznaczymy więcej pieniędzy na wymianę pieców, tzw. "kopciuchów" (…) Musimy postawić na transport niskoemisyjny w komunikacji publicznej - zapowiedział Rafał Trzaskowski, kandydat KO.
- Mamy tragiczną sytuację, jeśli chodzi o zanieczyszczenie powietrza w Warszawie, ale to jest niestety rezultat rządów Platformy Obywatelskiej w Warszawie - powiedział Jan Śpiewak.
- Źródłem smogu w Warszawie są piece na węgiel i korki - mówiła Justyna Glusman.
REKLAMA
Jan Śpiewak Mamy tragiczną sytuację, jeśli chodzi o zanieczyszczenie powietrza w Warszawie, ale to jest niestety rezultat rządów Platformy Obywatelskiej w Warszawie
- Zadajmy pytanie ludziom, którzy zamiatają ulice skąd przyjechali i jak długo trwał dojazd i żebyśmy wspólnie zastanowili się jak sprawić, by ci ludzie nie przyjeżdżali do centrum rozklekotanymi samochodami - stwierdził Piotr Ikonowicz.
- Przecież we wrześniu powstał program rządowy jeśli chodzi o walkę ze smogiem. I jakoś to umarło - zaznaczył Jan Potocki z komitetu "II Rzeczpospolita".
- To jest bardzo łatwy do zniwelowania problem. Samochody generują ponad stukrotnie większą emisję niż słynne "kopciuchy". Trzeba po prostu zatrzymać ruch samochodowy przed miastem - wskazał Sławomir Antonik z komitetu "Bezpartyjni".
- My opracowaliśmy narodowy program antysmogowy, w części sejmików województwa jest już realizowany - przypomniał Jakub Stefaniak z PSL-u.
REKLAMA
- Przede wszystkim likwidacja lokalnych kotłowni, to również dofinansowanie likwidacji tych wszystkich kopciuchów - mówił Jacek Wojciechowicz.
- W pierwszym roku urzędowania wymienię wszystkie miejskie kopciuchy - zapowiedział Patryk Jaki.
- Wszyscy mówią, że wiedzą, jak to zrobić, ale dlaczego tego nie zrobili, ci którzy do tej pory rządzili - mówiła Krystyna Krzekotowska, kandydatka Światowego Związku Polaków.
Ubiegający się o prezydenturę stolicy mówili do kogo kierują program
- Chcę Warszawy dla wszystkich. Warszawa musi być otwarta i nowoczesna. Każdy może być warszawiakiem - powiedział Patryk Jaki.
REKLAMA
- Warszawa dla wszystkich, niezależnie od tego, gdzie się urodzili i od preferencji partyjnych – mówił Rafał Trzaskowski
- Dzielenie warszawiaków jest bez sensu. Każdy jest tak samo ważny. Przeciwny jestem podziałom - zauważył Andrzej Rozenek.
- Do Warszawy zjeżdżają ludzie z całego kraju. Nie chcę dzielić mieszkańców Warszawy – zwrócił uwagę Jan Śpiewak
- Mój program jest kierowany do wszystkich warszawiaków, bez względu na to czy są rodowitymi mieszkańcami czy nie - powiedział Jacek Wojciechowicz
REKLAMA
Jacek Wojciechowicz Mój program jest kierowany do wszystkich warszawiaków, bez względu na to czy są rodowitymi mieszkańcami czy nie
- Wszyscy mieszkańcy Warszawy są gnębieni tak samo. Dotyczy to wszystkich kierowców - podkreślił Janusz Korwin - Mikke.
- Kierujemy program do wszystkich warszawiaków. Chcemy łączyć warszawiaków wokół rzeczywistych problemów - mówiła Justyna Glusman.
- Wszyscy czujmy się warszawiakami. Ważne, by postępować uczciwie wobec miasta i płacić tu podatki - zauważył Jakub Stefaniak.
- Na może ruin po wojnie przyszli bohaterowie, którzy odbudowali Warszawę. Chcemy budować mieszkania dla młodzieży - zapowiadał Piotr Ikonowicz.
- Warszawa jest miejscem życia dla wszystkich. Musimy każdego przyjąć z należytą atencją - obiecywał Sławomir Antonik.
REKLAMA
- Nie wiem kto chce podzielić warszawiaków. Kto płaci podatki i wychowuje tutaj dzieci jest warszawiakiem - mówił Marek Jakubiak.
- Kieruję swój program dla przedsiębiorczych i słabszych - powiedziała Krystyna Krzekotowska
- Ludność przyjedna pracuje tutaj i płaci podatki, bo tak trzeba - wyjaśnił Jan Potocki.
- Warszawa jest miejscem, gdzie ciężko pracujemy. Tak jak wiele osób, które przyjechały do Warszawy - zwrócił uwagę Paweł Tanajno.
REKLAMA
Czego brakuje?
Kolejne, piąte pytanie brzmiało: "Czego w Warszawie jest za mało?".
- Jest za mało żłobów. W Warszawie tylko 14% dzieci ma szansę na publiczny żłobek - odpowiedziała Justyna Glusman.
- W Warszawie brakuje profesjonalnego myślenia o Warszawie - stwierdził Jacek Wojciechowicz.
- Za mało jest nauczycieli w Warszawie - podkreślił Jan Śpiewak.
REKLAMA
- Za mało jest RiGCzu, czyli rozumu i godności człowieka wśród głównych kandydatów z partii politycznych - przywołał popularny w internecie skrót Paweł Tanajno.
- W Warszawie za mało jest żłobków i przedszkoli, za mało jest obiektów sportowych i linii tramwajowych. Za mało dyskusji merytorycznej - powiedział Patryk Jaki.
- Za mało jest rozsądku w Warszawie i troski o pieniądze publiczne - stwierdził z kolei Janusz Korwin-Mikke.
- Za mało jest wsparcia dla seniorów, borykają się oni z problemem wizyty u lekarza czy specjalisty - wskazał Andrzej Rozenek.
REKLAMA
- Pieniędzy jest dosyć w Warszawie. Wystarczy sięgnąć do kieszeni Niemiec za reparacje wojenne - inaczej niż pozostali kandydaci odpowiedział Jan Potocki.
- W Warszawie zaczyna brakować ludziom serca - taką opinię wyraził Sławomir Antonik.
- Za mało jest w Warszawie miłości do bliźniego, za dużo nienawiści - mówiła Krystyna Krzekotowska.
- Za mało jest uczciwości, za dużo jest korupcji. Były pieniądze dla mafii reprywatyzacyjnej, nie ma pieniędzy na pomoc społeczną - odpowiedział Piotr Ikonowicz.
REKLAMA
- Za mało rozsądku i takiego gospodarczego spojrzenia na Warszawę - powiedział Marek Jakubiak.
- Inwestycje infrastrukturalne trzeba kontynuować, ale dzięki temu, co zostało zrobione w Warszawie, można się skoncentrować na jakości życia - zaznaczył Rafał Trzaskowski.
- Nie odpowiem na to pytanie, bo to nie ja mam mówić czego jest za mało, tylko ja mam słuchać - podkreślił Jakub Stefaniak.
Kandydaci mówił o zaniechaniach w stolicy
Ostatnie, szóste pytanie brzmiało: "Czego jest za dużo w Warszawie?"
REKLAMA
- Za dużo jest wojny polsko-polskiej. Podobnie za dużo jest liderów - mówił Sławomir Antonik. - W Warszawie najwięcej jest korupcji - zauważył Janusz Korwin-Mikke.
- Za dużo jest myślenia o interesach partyjnych a za mało o interesach mieszkańców - powiedziała Justyna Glusman. - Za dużo jest czasami gadania, a za mało roboty - zwrócił uwagę Jakub Stefaniak.
- Wszystkie rządy doprowadziły do gigantycznej korupcji - stwierdził Jan Potocki.
- Na jednego niepracującego miasto wydaje 6 tys. złotych miesięcznie - powiedział Marek Jakubiak.
REKLAMA
Jan Śpiewak dodał, że w Warszawie jest za dużo korupcji. - W Warszawie jest za dużo korupcji i ludzkiej krzywdy - mówił.
- Za dużo jest kandydatów na prezydenta Warszawy - zauważyła Krystyna Krzekotowska. - Za dużo jest populizmu, kłamstw i partyjnego kunktatorstwa - wymieniał Jacek Wojciechowicz.
- Za dużo pieniędzy wypływa z budżetu Warszawy - stwierdził Andrzej Rozenek
Patryk Jaki Za dużo jest samowoli deweloperskiej, wycinania drzew i smogu
- Za dużo jest wiary w polityków i kandydatów na prezydenta stolicy - mówił Paweł Tanajno. - Za dużo jest fałszywych obietnic i machlojek - zauważył Piotr Ikonowicz.
REKLAMA
- W Warszawie było za dużo pośpiechu w rozmowach i konsultacjach - powiedział Rafał Trzaskowski.
Kandydat Zjednoczonej Prawicy zwrócił uwagę na "samowolę deweloperską". - Za dużo jest samowoli deweloperskiej, wycinania drzew i smogu - wymieniał Patryk Jaki.
30 sekund na podsumowanie
Kandydaci podsumowali swoje wypowiedzi. Zabrakło tutaj wypowiedzi Andrzeja Rozenka i Krystyny Krzekotowskiej, którzy wcześniej wykorzystali czas.
- Samorząd to nie pole do politycznej wojny. To nie pole ideologicznych dysput. Upartyjnienie samorządów do lekceważenie interesów mieszkańców - mówiła Justyna Glusman.
REKLAMA
- Patryk Jaki i Rafał Trzaskowski rozpoczęli kampanię niezgodnie z prawem. To jedno wielkie oszustwo - stwierdził Jan Potocki.
- 50 tysięcy kierowców musiało się tłoczyć w korkach bo był maraton. Nie może być tak, by kolej blokowała przejazd - zauważył Janusz Korwin – Mikke.
- Chciałem podziękować innym kandydatom. Myślę, że będziemy współpracować dla dobra Warszawy - powiedział Jakub Stefaniak.
- W Warszawie brakuje gospodarza. Kocham nasze miasto i wiem jak o nie zadbać - stwierdził Jan Śpiewak.
REKLAMA
- Chcę zaproponować pięć impulsów rozwojowych. Zbudować dzielnicę przyszłości, by Warszawa była największym na świecie ośrodkiem nowych technologii - zapowiedział Patryk Jaki.
- Warszawa musi być taka, żeby każdy chciał w niej mieszkać. Potrzebuje sprawnego menadżera i gospodarza - mówił Marek Jakubiak.
- Warszawa zasługuje na poważne traktowanie. Te wybory są o tym, czy Warszawa będzie europejska - zauważył Rafał Trzaskowski.
- Na naszych listach są ci, których dotyczą decyzje władz. Dalej będę pomagał warszawiakom - deklarował Piotr Ikonowicz.
REKLAMA
- Jestem burmistrzem od 12 lat. Znam się na samorządzie. Wiem jak tym miastem zarządzać - mówił Sławomir Antonik.
- Kampania opiera się na straszeniu i kłamliwych propozycjach - powiedział Jacek Wojciechowicz.
- Wśród nas są liberałowie, którzy nie zdradzili ideałów liberalnych - zaznaczył Paweł Tanajno.
dcz, rs/IAR, PAP
REKLAMA
REKLAMA