Wicepremier Beata Szydło: jest jeszcze dużo spraw do zrealizowania

Szydło przyjechała do Opoczna, aby spotkać się z jego mieszkańcami i wspierać kandydatów PiS w wyborach samorządowych, wśród nich Annę Ziębę ubiegającą się o fotel burmistrza miasta.

Wicepremier zwróciła uwagę, że nadchodzące wybory są bardzo ważne, bo mieszkańcy będą wskazywać gospodarzy swoich miast, powiatów i województwa. Podkreśliła, że potrzebna jest współpraca samorządu i rządu, bo to rząd przygotował programy, z których można "czerpać całymi garściami", wprowadzać dobre projekty w małych ojczyznach.

Według niej Polska stoi przed ogromną szansą, nasz kraj rozwija się coraz szybciej, gospodarka jest coraz bardziej rozwijającą się. - Pokazują to twarde dane, że efekty programu gospodarczego PiS, który jest realizowany od trzech lat są bardzo obiecujące - mówiła Szydło.

Rząd stawia na rodzinę

Jej zdaniem Polakom żyje się coraz lepiej. Jak zauważyła Program 500 plus zlikwidował praktycznie ubóstwo wśród dzieci, poprawił los wielu rodzin. - Dzisiaj w wielu miejscach można usłyszeć: dziękujemy za 500 plus, bo wreszcie możemy godnie żyć. To program, który pokazał jak ważna jest rodzina - powiedziała wicepremier.

Przyznała, iż jest dumna, że może być reprezentantem rządu, który jednoznacznie kojarzy się z rodziną. - Przygotowaliśmy mądre programy społeczne, które jednocześnie stały się kołem zamachowym polskiej gospodarki - przekonywała.

Podkreśliła, że przed rządem jest jeszcze dużo spraw do zrealizowania. Według niej, pojawia się olbrzymia szansa dla polskich miast i miasteczek, dla wszystkich miejscowości, które do tej pory były przez wielu zapominane. - Nasi poprzednicy mówili, trzeba rozwijać duże miasta, my mówimy - trzeba dać szansę każdemu, niezależnie gdzie mieszka, gdzie żyje, co robi. Każdy powinien mieć swoja szansę - mówiła Szydło.

Jednak - jej zdaniem - jak te szanse zostaną wykorzystane, to jest właśnie rolą i zadaniem samorządu. Dlatego – dodała - tak ważne jest, aby mieć w samorządzie partnerów.

"Ludzie oczekują zmian"

- W 2015 roku zwyciężyliśmy, bo udało się nam zbudować biało-czerwoną drużynę, która poszła razem, i w której było miejsce dla każdego. Dzisiaj w tej biało-czerwonej drużynie, która budowana jest w każdym z samorządów jest miejsce dla każdego mieszkańca - przekonywała wicepremier.

Zaapelowała do sympatyków PiS, aby nie wstydzili się mówić, że są ludźmi Prawa i Sprawiedliwości, powinni być z tego dumni. - Ta drużyna pokazała, że potrafi zwyciężać, pokazała, że jest skuteczna, że potrafi pracować dla Polski i dla Polaków - powiedziała.

Według Szydło, bardzo wielu ludzi oczekuje, by w ich małych miejscowościach zaczęło się zmieniać na lepsze. - To zależy od wójtów, burmistrzów, radnych, od sejmików wojewódzkich, bo tam siła sprawcza zmieniania naszej Polski. Dlatego tak ważne jest, aby ci ludzie rozumieli, że służą mieszkańcom, a nie własnym ambicjom politycznym, karierom politycznym - podkreśliła.

Wicepremier wierzy, że jeżeli rząd będzie miał mądrych partnerów w samorządzie, którzy będą chcieli zmieniać Polskę lokalną, którzy będą pokazywali, że potrafią przełamywać bariery, pokazywać, że dadzą radę w samorządzie, to przed nami jest bardzo dobry czas.

- Wykorzystajmy tę szansę, szansę dla Opoczna, powiatu i województwa. Dajcie szansę kandydatom z biało-czerwonej drużyny PiS, ale przede wszystkim, dołączcie do tej drużyny. Dla każdego jest miejsce - zaapelowała Szydło. 

ras

REKLAMA