Wiceminister sprawiedliwości: rząd podejmie kroki prawne w celu wdrożenia nakazów TSUE

Polska przestrzega i będzie przestrzegać prawa Unii Europejskiej - oświadczył w Sejmie wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. Poinformował, że rząd podejmie kroki prawne w celu wdrożenia nakazów płynących z postanowienia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

2018-10-24, 15:02

Wiceminister sprawiedliwości: rząd podejmie kroki prawne w celu wdrożenia nakazów TSUE
Siedziba Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu. Foto: flickr/sprklg/CC

W zeszłym tygodniu unijny Trybunał Sprawiedliwości nakazał zawiesić ustawę o Sądzie Najwyższym. Trybunał przychylił się w całości do wniosku Komisji Europejskiej i nakazał wstrzymanie nominacji sędziów Sądu Najwyższego, a tych, którzy zostali odesłani w stan spoczynku, nakazał przywrócić do pracy na warunkach obowiązujących przed wejściem w życie ustawy o Sądzie Najwyższym. Chodzi o tak zwane środki tymczasowe. 

imieniu posłów Nowoczesnej pytanie bieżące w sprawie wykonania przez organy państwa tych postanowień zadała Kamila Gasiuk-Pihowicz. Pytała między innymi, "czy politycy PiS zamierzają zastosować się do postanowienia TSUE, jakie działania zamierzają podjąć, żeby wykonać to postanowienie, który z polityków PiS-u i kiedy przedstawi raport o wykonaniu postanowienia Trybunału" oraz "czy partia rządząca i jej przedstawiciel w Pałacu Prezydenckim szykują jakąś nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym".

Wiceminister Marcin Warchoł podkreślił, że Trybunał przyznał, że trzy przepisy, do których zawieszenia Polska została zobowiązana w jego postanowieniu już wywołały swój skutek prawny, między innymi w "postaci przeniesienia w stan spoczynku znacznej liczby sędziów".
Wyjaśnił, że z treści postanowienia, jak i z istoty nakazu zawieszenia stosowania przepisów krajowych wynika, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej potwierdził skutki prawne, które wywołały sporne przepisy, a więc przejście w stan spoczynku części sędziów Sądu Najwyższego, łącznie z pierwszą prezes Sądu Najwyższego.

REKLAMA

"To postanowienie nie wywołuje bezpośrednich skutków prawnych w systemie prawa polskiego"

Marcin Warchoł powiedział, że wykonanie postanowienia Trybunału wymaga w związku z tym stworzenia podstawy prawnej do tak zwanego zawieszenia mocy wskazanych przepisów o Sądzie Najwyższym oraz podstawy prawnej do zmiany statusu sędziów przeniesionych w stan spoczynku.

Dodał, że zmiana taka musi uwzględniać treść artykułu 178 Konstytucji, który stanowi, że sędziowie są powoływani przez prezydenta, na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa.
- To postanowienie nie wywołuje bezpośrednich skutków prawnych w systemie prawa polskiego, wobec konkretnych, indywidualnych sędziów, tylko rodzi po stronie państwa polskiego, konkretnie jego organów, określone obowiązki prawne - powiedział Marcin Warchoł.

Odpowiedź wiceministra sprawiedliwości, który nie podał żadnych terminów, nie zadowoliła posłów Nowoczesnej. Poseł Witold Zembaczyński nazwał go "jednym z harvesterów polskiego wymiaru sprawiedliwości" oraz "spalinową rębarką stabilności prawa w Polsce".
Marcin Warchoł odparł na to "tak jest, jesteśmy harvesterami przestępców, wszelkiej maści oszustów, naciągaczy, wyzyskiwaczy" i zapowiedział zmiany Kodeksu karnego i Kodeksu postępowania karnego, przyspieszające dochodzenie sprawiedliwości w sądach.

dcz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej