Szef MSWiA do policjantów: nie roztrwońmy zaufania Polaków
- Nie roztrwońmy proszę, wspólnie - bo ja też czuję tutaj swoją odpowiedzialność, mam nadzieję, że taka odpowiedzialność czuje też komendant główny policji - żeby nie roztrwonić tego zaufania, jakim dzisiaj polska policja cieszy się u Polaków - powiedział we wtorek szef MSWiA Joachim Brudziński podczas spotkania z funkcjonariuszami w garnizonie łódzkim.
2018-11-06, 12:55
- Chcę podpisać porozumienie, ale nie podpiszę takiego, wobec którego będę wiedział, że jest nierealne do zrealizowania i do spełnienia - powiedział we wtorek szef MSWiA Joachim Brudziński podczas spotkania z funkcjonariuszami w garnizonie łódzkim.
Jak zaznaczył Brudziński, "nie można pozwolić sobie na to, aby destabilizować służby kosztem bezpieczeństwa wszystkich Polaków".
- To nie jest problem ministra spraw wewnętrznych i administracji, ale wszystkich Polaków, którzy tak wysokim zaufaniem obdarzają dzisiaj polską policję, polską straż pożarną i straż graniczną (...) Nie roztrwońmy proszę, wspólnie - bo ja też czuję tutaj swoją odpowiedzialność, mam nadzieję, że taka odpowiedzialność czuje też komendant główny policji - żeby nie roztrwonić tego zaufania, jakim dzisiaj polska policja cieszy się u Polaków - stwierdził szef MSWiA.
9 mld to konkret
Brudziński przypomniał, że były zaniechania w obszarze służb mundurowych. - Były mrożone wynagrodzenia funkcjonariuszy polskiej policji, strażaków, Straży Granicznej, były odbierane przywileje emerytalne, były obcinane wasze uposażenia i takiego efektu, takiego wzrostu zachorowań, wtedy nie było - powiedział szef MSWiA, nawiązując do akcji protestacyjnej policjantów, którzy m.in. biorą zwolnienia lekarskie.
Szef MSWiA zauważył, że kiedy pojawił się rząd PiS, pojawiły się środki dla funkcjonariuszy. - Możemy wspólnie uznać, że zbyt małe, ale 9 mld zł, które pojawiły się w ramach programu modernizacji służb mundurowych, to jest konkret (...). Na samą policję to jest 6 mld zł - powiedział Brudziński.
REKLAMA
Podkreślił, że protest pojawił się wtedy, kiedy położył na stole propozycje dla policjantów.
10 spotkań z NSZZ
Joachim Brudziński podczas konferencji w Łodzi zwrócił uwagę, że od kiedy został szefem MSWiA, 10-krotnie spotkał się z przewodniczącym NSZZ Policjantów. - 10-krotnie - formalnie, nieformalnie - powtórzył.
Zaznaczył, że "nie ma najmniejszego zamiaru rozgrywać związkowców", na zasadzie, że będzie się spotykał "z tym przedstawicielem tego związku, a z tym przedstawicielem się nie będzie spotykał". - Skoro podjąłem rozmowy z federacją służb mundurowych, to chcę rozmawiać z przedstawicielami wszystkich związków działających w poszczególnych strukturach, w poszczególnych służbach - podkreślił.
Szef MSWiA dodał, że jeżeli rada Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych uzna po dzisiejszym spotkaniu popołudniowym - do którego ma dojść - że związkowcy są gotowi do rozmowy, to on "nie będzie miał najmniejszego problemu, żeby się z nimi spotkać, bo nie ma najmniejszego problemu, żeby ze stroną społeczną rozmawiać".
REKLAMA
- Ale też bardzo serdecznie bym prosił (...), jesteście w reżimie służb mundurowych, nie może być tak, że minister spraw wewnętrznych będzie poprzez media wzywany w trybie natychmiastowym do stawienia się - podkreślił Brudziński.
- Przedstawiłem propozycję porozumienia - abstrahując od tego, co w ramach służb, co w ramach modernizacji zostało już przekazane na poszczególnych funkcjonariuszy, chociażby w maju dla tych najniżej zarabiających były to konkretne kwoty - położyłem propozycję od 1 stycznia w ramach programu modernizacyjnego dla każdego funkcjonariusza 309 zł, od 1 lipca dodatkowe 250 zł, 100 proc. płatnych nadgodzin - wymienił Brudziński.
Zdrowie najważniejsze
Joachim Brudziński podziękował też wszystkim funkcjonariuszom, którzy patrolowali kraj w okresie dnia Wszystkich Świętych. - Państwo tutaj, w garnizonie łódzkim, ale również w całym kraju, poradziliście (sobie) i zadbaliście o to bezpieczeństwo wszystkich Polaków i chciałbym się państwu w pas pokłonić, i na wasze ręce złożyć serdeczne podziękowania - powiedział szef MSWiA.
- Wszystkim funkcjonariuszom, którzy się pochorowali w tym okresie - bez żadnej złośliwości, chciałbym szczerze i z całego serca życzyć szybkiego powrotu do zdrowia - podkreślił. Jak dodał, "wierzę, być może naiwnie, że nikt po to zwolnienie nie sięgnął w sposób nieodpowiedzialny, że zostało ono wydane również w zgodzie z sumieniem i przysięgą lekarską, jaką składali lekarze. A że taka skala - no cóż, czasami tak bywa".
REKLAMA
tjak
REKLAMA