Stałe bazy wojsk USA w Polsce coraz bliżej? Mariusz Błaszczak: jesteśmy na dobrej drodze
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, po zakończeniu rozmów w Waszyngtonie, wyraził opinię, że Polska "jest na dobrej drodze aby osiągnąć sukces" w staraniach o lokalizację stałej bazy wojsk amerykańskich w Polsce.
2018-11-15, 06:51
Posłuchaj
Podczas rozmowy z dziennikarzami Błaszczak wyjaśnił, że swoją opinię "opiera na dobrej atmosferze jego dwudniowych rozmów zarówno w Pentagonie, gdzie spotkał się we wtorek ze swoim amerykańskim odpowiednikiem Jamesem Mattisem, jak i w amerykańskim Senacie".
Minister Mariusz Błaszczak był także gościem honorowym przyjęcia wydanego przez ambasadora RP w Stanach Zjednoczonych Piotra Wilczka we wtorek wieczorem (w środę czasu polskiego) w siedzibie Instytutu Pokoju Stanów Zjednoczonych (United States Institute of Peace USIP) z okazji obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
Najważniejszym punktem wizyty ministra Błaszczaka w amerykańskiej stolicy było jego spotkanie z szefem amerykańskiego resortu obrony Jamesem Mattisem.
James Mattis, witając polskiego gościa z honorami wojskowymi w Pentagonie, zapewnił, że Stany Zjednoczone będą "kontynuować wzmacnianie współpracy militarnej z Polską i utrzymywać obecne ścisłe związki z polskimi siłami zbrojnymi".
REKLAMA
James Mattis, zapytany czy popiera polską koncepcję zlokalizowania na stałe bazy wojsk amerykańskich w Polsce, wymijająco odparł, że "jest to sprawa, nad którą my (Polska i Stany Zjednoczone) wspólnie pracujemy".
Szef MON przestrzega przed oczekiwaniem szybkich efektów
Wtorkowe spotkanie ministra Błaszczaka z Mattisem było drugim jego spotkaniem roboczym w celu omówienia inicjatywy zlokalizowania stałej bazy wojsk amerykańskich w Polsce i niejako rozwinięciem prac specjalnej polsko-amerykańskiej grupy roboczej, która została powołana we wrześniu br.
Szef MON wielokrotnie, zarówno podczas obecnej, jak i czterech swoich poprzednich wizyt w Waszyngtonie od objęcia stanowiska szefa polskiego resortu obrony, podkreślił, że starania o stałe rozmieszczenie wojsk amerykańskich są procesem i przestrzegł przed "oczekiwaniem, szybkich, konkretnych efektów tego procesu".
Kluczowym wydarzeniem w tym procesie - wskazał Błaszczak - będzie przedstawienie Kongresowi przez ministra obrony USA raportu dotyczącego zasadności stałego rozmieszczenia sił amerykańskich w Polsce.
REKLAMA
Kongres w "Ustawie o autoryzacji wydatków na obronę im. Johna McCaina" przyjętej latem tego roku zobowiązał ministra obrony USA do przedstawienia takiego raportu, analizującego wszystkie "za i przeciw" lokalizacji bazy wojsk amerykańskich w Polsce do 1 marca przyszłego roku.
Szef MON - zgodnie z radą Jamesa Mattisa, który powiedział mu podczas spotkania we wtorek, że kontakty z amerykańskimi ustawodawcami są "najlepszą drogą do osiągnięcia sukcesu" - dużą rolę przywiązywał do rozmów na Kapitolu.
- W systemie politycznym Stanów Zjednoczonych Kongres odgrywa bardzo dużą rolę jeśli chodzi o budżet, w Polsce oczywiście także, ale w systemie amerykańskim ta rola jest kluczowa - powiedział Błaszczak grupie polskich dziennikarzy przed swoim odlotem z Waszyngtonu.
Mariusz Błaszczak był najwyższym rangą przedstawicielem władz polskich, który przyjechał do Stanów Zjednoczonych po przeprowadzeniu 6 listopada wyborów środka kadencji.
REKLAMA
Zmiana układu sił w Kongresie
W wyniku zeszłotygodniowych wyborów, w Kongresie 116 kadencji, który zostanie zaprzysiężony na początku stycznia, Partia Demokratyczna będzie miała większość w Izbie Reprezentantów, a Partia Republikańska, tak jak obecnie - w Senacie, izbie wyższej amerykańskiego parlamentu.
Minister Błaszczak powiedział w środę po zakończeniu spotkań z amerykańskimi senatorami na Kapitolu, że zdaniem jego rozmówców zmiana układu sił w Kongresie jaka dokonała się w rezultacie wyborów środka kadencji "nie utrudni polskich starań" o lokalizację stałej bazy wojsk amerykańskich w Polsce.
Minister Błaszczak jeszcze przed rozmowami z Jamesem Mattisem w Pentagonie, spotkał się we wtorek z republikańskim senatorem Jonem Kylem, który został wybrany do Senatu na miejsce legendarnego senatora John McCaina, który zmarł w sierpniu br. W środę podczas kolejnej wizyty na Kapitolu Błaszczak spotkał się z czterema senatorami, w tym z Jackiem Reedem, wpływowym przedstawicielem Partii Demokratycznej ze stanu Rhode Island.
Senator Jack Reed, absolwent prestiżowego Uniwersytetu Harvarda, emerytowany major sił lądowych, jest członkiem kluczowej dla polskich starań o lokalizację bazy wojsk amerykańskich w naszym kraju senackiej komisji sił zbrojnych.
REKLAMA
Podczas rozmowy z korespondentami polskich mediów Błaszczak powiedział, że zwrócił się do senatora Reeda "aby projekt (lokalizacji stałej bazy wojsk amerykańskich w Polsce) był potraktowany jako projekt wykraczający ponad podziały polityczne w Stanach Zjednoczonych, gdyż jego zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa, a w kwestiach bezpieczeństwa powinniśmy się zgadzać mimo różnic politycznych".
Minister obrony narodowej zapowiedział, że ponownie przyjedzie do Waszyngtonu na początku przyszłego roku, kiedy do pracy przystąpi Kongres w nowym składzie.
- Zamierzam wtedy przyjechać do Waszyngtonu, aby rozmawiać dalej o zwiększeniu obecności sił amerykańskich w Polsce - powiedział Błaszczak przed odlotem z Waszyngtonu.
Minister Mariusz Błaszczak bezpośrednio po zakończeniu spotkań w amerykańskiej stolicy na pokładzie rządowego samolotu udał się na Słowację, gdzie - jak powiedział - "jeśli warunki atmosferyczne nie udaremnią lądowania", weźmie udział w czwartek w Tatrzańskiej Łomnicy w spotkaniu ministrów obrony państw Grupy Wyszehradzkiej.
REKLAMA
dn
REKLAMA