USA: pożary w Kalifornii nie dają za wygraną. Rośnie liczba zabitych i osób zaginionych

Pożar lasów i buszu w Kalifornii w Stanach Zjednoczonych zwiększył nieco swój obszar - obecnie ogień zajmuje 142 tysiące akrów. Liczba ofiar śmiertelnych żywiołu wciąż wynosi co najmniej 63. Na liście zaginionych jest 631 osób. 

2018-11-16, 17:16

USA: pożary w Kalifornii nie dają za wygraną. Rośnie liczba zabitych i osób zaginionych
Pożar niedaleko jeziora Hodges . Foto: Shutterstock/Krista Kennell

Posłuchaj

USA: rośnie liczba ofiar pożarów w Kalifornii. Relacja Marka Wałkuskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Miasto Paradise w północnej części stanu, położone w odległości 280 km na północ od San Francisco u stóp wzgórz Sierra, zostało praktycznie całkowicie strawione przez pożar Camp Fire.

Paradise liczyło przed atakiem żywiołu 27 tys. mieszkańców. 9 tys. domów zostało zupełnie spalonych a dalsze kilka tysięcy częściowo. Nie nadają się one jednak do odbudowy.

Dalszych kilka tysięcy budynków w okolicy jest zagrożonych a 50 tys. osób otrzymało nakaz ewakuacji. Lokalny szeryf Kory Honea wezwał krewnych ofiar śmiertelnych do dostarczenia próbek DNA w celu przyspieszenia identyfikacji.

REKLAMA

Uszkodzeniu uległo niemal 12 tysięcy budynków. Z ogniem, który wybuchł 8 dni temu, walczy prawie 9,5 tysiąca strażaków.

W południowej Kalifornii szaleje pożar Woolsey Fire, który spowodował co najmniej 3 ofiary śmiertelne i zniszczył ponad 500 budynków (w tym wiele luksusowych rezydencji celebrytów) w rejonie kurortu Malibu.

Woolsey Fire strawił ponadto wiele popularnych terenów turystycznych. Ocenia się, że spopielonych zostało ponad 83 proc. terenów rekreacyjnych w górach Santa Monica.

REKLAMA

Pożar wybuchł w ub. czwartek po południu w pobliżu miejscowości Thousand Oaks, gdzie niedawno napastnik zastrzelił w barze 12 osób, głównie studentów.

W całym stanie ponad 300 tys. osób musiało opuścić swoje domy. Tysiące osób ewakuowanych w południowej Kalifornii wróciły już do domów, ale zagrożenie nie minęło. 

Powodowane przez zmiany klimatyczne wyższe temperatury i oddawanie kolejnych terenów leśnych pod zabudowę sprawiły, że sezonowe pożary lasów i zarośli w Kalifornii przybrały na sile. Rozpoczynają się przy tym wcześniej i trwają dłużej.

REKLAMA

jp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej