Koniec dynamicznej części manewrów Anakonda-18. Czas na ćwiczenia dowódczo-sztabowe

Największe w tym roku ćwiczenia polskiego wojska - Anakonda18 - dobiegają końca. Szkolenie ogniowe na poligonie w Drawsku Pomorskim zakończy część dynamiczną trwających od 8 listopada ćwiczeń. Działania żołnierzy na drawskim poligonie będą obserwować wojskowi przedstawiciele korpusu dyplomatycznego: 

2018-11-16, 11:58

Koniec dynamicznej części manewrów Anakonda-18. Czas na ćwiczenia dowódczo-sztabowe
Zdjęcie ilustracyjne . Foto: facebook.com/Dowodztwo.Operacyjne

Posłuchaj

Na poligonie w Drawsku ostatnie ćwiczenia ogniowe w ramach Anakondy. Relacja Agnieszki Drążkiewicz (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Celem kończących się ćwiczeń jest integracja narodowych, sojuszniczych struktur dowodzenia i wojsk w ramach osiągania zdolności do prowadzenia strategicznej operacji obronnej w środowisku zagrożeń konwencjonalnych oraz hybrydowych. 

W AN-18 uczestniczą żołnierze z 10 krajów Sojuszu oraz  struktur dowodzenia i sił NATO. Na terytorium RP doskonali umiejętności około 12 500 żołnierzy, a blisko 5000 żołnierzy w Estonii, Litwie i na Łotwie oraz akwenie Morza Bałtyckiego. AN-18 jest przeprowadzana na poligonach w Polsce, w międzynarodowej przestrzeni powietrznej oraz na Morzu Bałtyckim. Po raz pierwszy w historii ćwiczenie są prowadzone w Estonii, Litwie i na Łotwie. 



Faza główna ćwiczenia została podzielona na dwa etapy: (LIVEX) ćwiczenie z wojskami w dniach 7-16 listopada 2018 roku oraz (CPX) ćwiczenie dowódczo-sztabowe wspomagane komputerowo prowadzone od 26 listopada do 6 grudnia 2018 roku. 

Proobronny wymiar Anakondy-18

Oprócz jednostek wojskowych w manewrach wzięli udział członkowie organizacji proobronnych. Na poligonie w Drawsku Pomorskim umiejętności doskonaliło ponad 100 członków m.in. Związku Polskich Spadochroniarzy z Płocka, Zawiązku Strzeleckiego z Radomia, Combat Alert z Jeleniej Góry i Kartuz, Gwardii Narodowej ze Szczecina czy Jednostki Strzeleckiej JS 1001 z Bełchatowa. Ćwiczyli wykonywanie zadań tj. marsze rozpoznawcze, prowadzenie rozpoznania, wykonywanie szkiców rejonów i składanie meldunków rozpoznawczych.

REKLAMA

Rakietowe wsparcie dla okrętów

Ważnym elementem manewrów były ćwiczenia morskie. W realizowanym scenariuszu na Morzu Bałtyckim operowała jednostka przeciwnika. Zadaniem żołnierzy było zapewnienie bezpieczeństwa szlakom i transportowi morskiemu. Integralnym wsparciem dla floty były jednostki rakietowe operujące z brzegu w celu zwalczania wrogich jednostek.

Trudny manewr - luzowanie

Polscy żołnierze razem z sojusznikami doskonalili tzw. manewr luzowania. Polega on na przejęciu walki i obszaru (pasa, rejonu) działania przez wojska luzujące od wojsk luzowanych.

Ciężkie czołgi Abrams M1 oraz wozy piechoty Bradley M2 po opuszczeniu rubieży obronnej rozpoczęły odtwarzanie zdolności bojowej, a ich zadanie przejęły kołowe transportery opancerzone Rosomak. Działania ubezpieczane były przez Grupę Zadaniową 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej.

Wcześniej ustalone zostały drogi manewrów, sygnały, znaki identyfikacyjne, a także sposób postępowania w przypadku nagłego ataku przeciwnika.

REKLAMA

Wizyta szefa sztabu

W ramach ćwiczenia Anakonda-18 na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych Ustka ćwiczących marynarzy wizytował szef Sztabu Generalnego WP gen. broni Rajmund Andrzejczak.

Dowódca COM-DKM (Centrum Operacji Morskich - Dowództwo Komponentu Morskiego) wiceadm. Krzysztof Jaworski przedstawił generałowi zadania wykonywane na poligonie, zarówno przez Dowództwo Komponentu Morskiego, jak i Morską Jednostkę Rakietową.

Wsparcie pogotowia lotniczego

Przeprowadzono także ćwiczenia RENEGADE/SAREX-18/II, których założeniem było zgrywanie system obrony powietrznej oraz ratownictwa lotniczego.

REKLAMA

Scenariusz zakładał przejęcie przez terrorystów kontroli nad statkiem powietrznym, wykonującym lot w polskiej przestrzeni powietrznej z pasażerami na pokładzie.

W reakcji na zaistniałą sytuację aktywowano elementy systemu Obrony Powietrznej, w tym parę dyżurną lotnictwa taktycznego, która sprowadziła statek powietrzny o statusie RENEGADE na lotnisko interwencyjne, gdzie nastąpiło rozwiązanie sytuacji przez siły Żandarmerii Wojskowej. Dodatkowo uruchomiony został system powszechnego ostrzegania i alarmowania o zagrożeniach z powietrza. 

Odtwarzanie zdolności bojowej

1 Pomorska Brygada Logistyczna, w ramach własnego ćwiczenia, realizowała praktycznie odtwarzanie zdolności bojowej wojsk operacyjnych. Pododdziały operacyjne wychodzące z walki weszły w rejon wyczekiwania, by dokonać sprawdzenia żołnierzy i sprzętu pod względem skażenia chemicznego i radiologicznego. 

Żołnierze wchodzący w skład załóg przeszli przez punkt medyczny, gdzie zostali dokompletowani w indywidualne wyposażenie medyczne. W kolejnych fazach musieli uzupełnić stan osobowe, amunicję oraz m.in. przeprowadzić sprawdzenie techniczne sprzętu.

REKLAMA

Ochrona ludności cywilnej

Scenariusz ćwiczenia zakładał ewakuację ludności z Gródka, gdzie w gminnym ośrodku kultury utworzono punkt, w którym przeprowadzano ewidencję ewakuowanych osób oraz wydawano karty ewakuacyjne.

Następnie osoby te zostały przewiezione do tzw. punktu załadowczego na stacji kolejowej Waliły koło Gródka, skąd pociągiem ewakuowano je przez Białystok do Śniadowa. Następny etap ewakuacji zakładał przewiezienie uczestników autobusami do Łomży, a tam rozlokowanie w kwaterach tymczasowych.

Podczas Anakondy-18 nastąpi też certyfikacja Wielonarodowej Dywizji Północ-Wschód do pełnej zdolności do działania

REKLAMA

anakonda.do.wp.mil.pl/IAR/ras

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej