Zabójstwo Dżamala Chaszodżdżiego. Donald Trump czeka na relację CIA

2018-11-17, 18:02

Zabójstwo Dżamala Chaszodżdżiego. Donald Trump czeka na relację CIA
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock/Herwin Bahar

Prezydent USA Donald Trump oświadczył, że czeka w sobotę na relację CIA o zabójstwie saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego, które miałby zlecić następca saudyjskiego tronu książę Muhammad ibn Salman. Takiej wersji Rijad stanowczo zaprzecza.

O wnioskach CIA odnośnie do śmierci Chaszodżdżiego po zapoznaniu się z materiałem dowodowym w sprawie napisał w piątek "Washington Post", zaznaczając, że mimo stanowczych zaprzeczeń płynących z Rijadu, przedstawiciele najwyższych władz Stanów Zjednoczonych uznali konkluzje Centralnej Agencji Wywiadowczej za "w pełni wiarygodne".

Trump nie bierze pod uwagę ekstradycji

- Jeszcze nie zostałem dokładnie poinformowany. CIA zamierza mi to dziś przedstawić - powiedział Trump dziennikarzom przed wylotem do Kalifornii. Na pokładzie samolotu Air Force One będzie rozmawiać z CIA i sekretarzem stanu Mike'em Pompeo.

Prezydent Trump oznajmił również, że nie bierze pod uwagę ekstradycji mieszkającego w Stanach Zjednoczonych muzułmańskiego duchownego Fethullaha Gulena, ściganego przez Turcję w związku z nieudanym zamachem stanu w lipcu 2016 r. Dziennikarze pytali prezydenta o ewentualną ekstradycję Gulena w kontekście ewentualnego łagodzenia presji Ankary na Rijad. W czwartek telewizja NBC News podała, że administracja prezydenta bada możliwość ekstradycji Gulena, by w ten sposób przekonać tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana do złagodzenia nacisku na Arabię Saudyjską w związku z zabójstwem Chaszodżdżiego.

"Stany Zjednoczone będą śledzić fakty"

Jednoznacznie uznanie księcia Muhammada za zamieszanego w zabójstwo niezależnego dziennikarza, do jakiego doszło 2 października w saudyjskim konsulacie w Stambule, może pokrzyżować plany Trumpa, który chce zachować dotychczasowe powiązania biznesowe i militarne między USA i ich bliskim sojusznikiem, Arabią Saudyjską, w nienaruszonym kształcie - wskazano w artykule "WP". 


Z kolei wiceprezydent USA Mike Pence powiedział w drodze do Port Moresby na szczyt Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC), że nie będzie wypowiadać się na temat "tajnych informacji". Nazwał zabójstwo Chaszodżdżiego "okropnością", która była "również afrontem dla wolnej i niezależnej prasy". - Stany Zjednoczone będą śledzić fakty, starając się zachować silne i historyczne partnerstwo z Arabią Saudyjską - dodał.

bb

Polecane

Wróć do strony głównej