Olechowski zadba o polskie kobiety
Aby kobiety miały równe prawa w polityce, życiu społecznym i pracy, niezależny kandydat na prezydenta Andrzej Olechowski zamierza stworzyć "pakt na rzecz kobiet". Mówił o tym na konwencji wyborczej w Szczecinie.
2010-06-06, 13:27
Posłuchaj
Kobiety przede wszystkim
Zdaniem Olechowskiego, kobiety w Polsce, mimo że lepiej od mężczyzn wykształcone, zarabiają o 30% mniej niż ich koledzy; nie widać ich we władzach partii czy radach nadzorczych.
- Prezydent nie może do niczego zmusić, narzucić parytetów. Może jednak zmobilizować ludzi, by się wspólnie nad tematem równości zastanowili - powiedział Olechowski.
Dodał, że prezydent mógłby stworzyć pakt, w którym znalazłyby się partie polityczne, przedstawiciele rządu, organizacji społecznych, Kościoła; przedstawiciele tych instytucji powinni wspólnie wypracować plan, który w ciągu kilku lat powinien poprawić sytuację kobiet.
Kandydat na prezydenta zwrócił uwagę, że w Polsce brakuje przedszkoli i żłobków. To sprawia, że kobiety nie zawsze mogą wrócić do pracy po urodzeniu dziecka. W Polsce tylko 40% czterolatków chodzi do przedszkola, a w krajach UE ponad 90% - powiedział.
Walka z biedą
Olechowski mówił również o szczególnie ważnym gospodarczo okresie najbliższych 10 lat. - To, ze względów demograficznych, może być czas ogromnego wzrostu gospodarczego. Wtedy właśnie na rynku pracy znajdzie się szczególnie dużo ludzi z wyżu demograficznego. Ten czas może się okazać okresem największego prosperity w historii kraju, trzeba go jak najlepiej wykorzystać - mówił.
Zdaniem Olechowskiego, partie polityczne powinny przyczyniać się przede wszystkim do tego, by Polacy bogacili się, bo bogaci obywatele stworzą bogate państwo, z którym inni się liczą.
- Jesteśmy jednym z trzech najbiedniejszych państw UE. Wyrwanie Polaków z biedy to najważniejsze zadanie dla polityków - powiedział.
Jego zdaniem zmieniło się obecnie pojmowanie patriotyzmu, który do tej pory kojarzył się z wyrzeczeniami. - Teraz działając we własnym interesie, bogacąc się, działamy w interesie Polski - przekonywał Olechowski.
REKLAMA