Duże utrudnienia na granicy z Ukrainą, kierowcy blokują przejazd. Apel MSZ
Ukraińscy właściciele samochodów na zagranicznych numerach rejestracyjnych zablokowali w niedzielę drogi dojazdowe do przejść granicznych z Polską - poinformowała Państwowa Straż Graniczna Ukrainy. Powodem ustawa o obniżeniu akcyzy za pojazdy samochodowe wwożone z zagranicy.
2018-11-25, 17:31
Posłuchaj
Kierowcy są niezadowoleni z zaostrzenia zasad wwozu samochodów zarejestrowanych w krajach trzecich, które dotychczas - ze względu na luki prawne - były użytkowane bez zmiany numerów rejestracyjnych i uiszczania opłat skarbowych na terytorium Ukrainy.
Nie chcą płacić kaucji
Protestujący zablokowali drogi do przejść granicznych z Polską w obwodzie wołyńskim i lwowskim oraz do jednego przejścia na granicy między Ukrainą i Słowacją. W ramach akcji jej uczestnicy chodzą po pasach dla pieszych na tych trasach.
Posiadacze samochodów zarejestrowanych w krajach unijnych są oburzeni m.in. tym, że choć nowe prawo zezwala im na wwożenie tych pojazdów na Ukrainę, to przy przekraczaniu granicy powinni wnosić za nie kaucję. Kaucja, w wysokości opłaty celnej za wwóz samochodu, jest zwracana przy opuszczaniu terytorium ukraińskiego - wyjaśniają media.
Ci Ukraińcy, którzy nie mogą pozwolić sobie na zakup samochodu w swoim kraju, kupowali dotąd używane i o wiele tańsze auta za granicą, przeważnie w Polsce lub na Litwie. Później rejestrowali je jako współwłaściciele z obywatelami tych państw, dzięki czemu mogli korzystać z tych pojazdów u siebie. Nie płacili przy tym cła.
REKLAMA
Kierowcy: stawki za wysokie
8 listopada Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy przyjęła ustawę o obniżeniu akcyzy za pojazdy samochodowe wwożone z zagranicy oraz ustawę wzmacniającą kontrolę nad autami zarejestrowanymi w innych państwach.
Zgodnie z nowymi rozwiązaniami opłata akcyzowa będzie obliczana na podstawie stawki bazowej, która wyniesie od 50 do 150 euro oraz będzie zależała od objętości silnika i wieku pojazdu. Kierowcy uważają, że stawki te są za wysokie i nie powinny zależeć od wieku samochodu. Ich zdaniem ustawy w tej sprawie należy zmienić.
Według danych Państwowej Służby Fiskalnej w Kijowie z końca 2017 r. na Ukrainę do wjechało ponad 380 tys. pojazdów na zagranicznych numerach rejestracyjnych. Zdecydowana większość z nich wciąż pozostaje w granicach państwa.
Kunsulowie wyjadą na miejsca blokad
W związku z paraliżem polsko-ukraińskich przejść granicznych z apelem do kierowców zwrócił się Bartosz Cichocki, wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
REKLAMA
Bartosz Cichocki Apelujemy do podróżujących o wstrzymanie się przed przejazdem przez polsko-ukraińskie przejścia graniczne, jeśli nie jest to konieczne.
- Apelujemy do podróżujących o wstrzymanie się przed przejazdem przez polsko-ukraińskie przejścia graniczne, jeśli nie jest to konieczne, lub kierowanie się wskazaniami Straży Granicznej co do funkcjonowania poszczególnych przejść - oświadczył Cichocki. Jak zapowiedział, w godzinach wieczornych na miejsca blokad po stronie ukraińskiej wyjadą konsulowie RP, by "udzielić wszechstronnego wsparcia" polskim obywatelom.
Zdaniem Cichockiego problemy na przejściach granicznych między Polską a Ukrainą zostały wywołane "w szczególności bardzo krótkim vacatio legis" przyjętych przez ukraiński parlament zmian w kodeksie podatkowym oraz "wysokimi opłatami pobieranymi od ukraińskich kierowców samochodów na unijnych tablicach".
Według informacji ze źródeł dyplomatycznych, jedynym funkcjonującym aktualnie przejściem granicznym między Polską a Ukrainą jest piesze przejście w Medyce.
Co jakiś czas przepuszczane przez protestujących są autobusy z turystami i samochody osobowe z małymi dziećmi. Protest zablokował natomiast m.in. ruch TIR-ów. Bez zakłóceń odbywa się ruch pociągów przez granicę.
REKLAMA
bb
REKLAMA