Kaczyński: czy państwo polskie jest niewydolne?
Prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył, że potrzebna jest "akcja państwa" w celu m.in. zażegnania niebezpieczeństw wynikających z powodzi oraz usunięcia szkód nią spowodowanych. Jak mówił, docierają do niego sygnały o "niewydolności państwa".
2010-06-11, 15:04
- Potrzebna jest akcja państwa, która będzie prowadziła do szybkiego - z jednej strony - uchylenia tych jeszcze ciągle trwających, bieżących niebezpieczeństw, a z drugiej strony do tego, by naprawić szkody indywidualne i w infrastrukturze zbiorowej - mówił Kaczyński na piątkowej konferencji prasowej. Wcześniej w siedzibie PiS odbyło się spotkanie zespołu partii ds. pomocy ofiarom powodzi.
Kaczyński, kandydat PiS na prezydenta, podkreślał, że potrzebna jest także "akcja na przyszłość", która ma zapobiegać powodziom.
Jak mówił, docierają do niego sygnały o "wielu zjawiskach związanych z brakiem koordynacji, niewydolnością państwa". Według Kaczyńskiego, na wielu terenach mamy do czynienia z wycofywaniem się służb państwowych. - Pozostają władze samorządowe, które nie dysponują odpowiednimi środkami, jest takie poczucie zagrożenia, bezradności, bardzo niebezpieczne - powiedział.
Szef PiS stwierdził, że występuje zagrożenie epidemiologiczne, w związku z tym, że w wyniku powodzi zostały zalane cmentarze, oczyszczalnie ścieków, składy chemiczne, szamba, zbiorniki z niebezpiecznymi substancjami. Niesie to - jak mówił - zagrożenie chorobami - "durami, paradurami, tężcem, żółtaczką różnych odmian".
REKLAMA
sm
REKLAMA