Papież Franciszek: konsumpcjonizm jest wrogiem hojności
Papież Franciszek powiedział w poniedziałek w czasie mszy w Watykanie, że konsumpcjonizm jest wrogiem hojności. Jak zauważył, Jezus bywa nazywany czasem "komunistą". "Ale wiedział, że za bogactwem kryje się zawsze zły duch" - dodał papież.
2018-11-26, 16:45
W kazaniu w kaplicy Domu świętej Marty Franciszek przypomniał słowa Jezusa: "Jak trudno jest bogatym wejść do królestwa Bożego". Zachęcił do refleksji nad tym, jak można być bardziej wielkodusznym wobec biednych, w obliczu biedy na świecie i informacji o dzieciach umierających z głodu. - To jest wezwanie do hojności, która jest potrzebna każdego dnia - dodał papież.
Wyjaśnił, że można być wielkodusznym przy pomocy małych gestów. - Zajrzyjmy do naszych pokojów, do naszych szaf. Ile mam par butów? Jedną, dwie, trzy, cztery, czternaście, piętnaście, dwadzieścia. Każdy może tak powiedzieć. To trochę za dużo. Znałem prałata, który miał czterdzieści par - mówił Franciszek. Następnie podkreślił: "Jeśli masz tyle butów, oddaj połowę. Ile masz ubrań, których nie nosisz albo zakładasz raz w roku? To jest sposób na hojność; dać to, co mamy, podzielić się".
Papież opowiadał, że znał kobietę, która zawsze w supermarkecie dodatkowo kupowała dla ubogich jedną dziesiątą tego, co dla siebie. "Wielkodusznością możemy dokonywać cudów. To hojność małych gestów. Może nie wykonujemy ich, bo nie przychodzą nam do głowy" - zauważył. Franciszek wspomniał, że kiedy mieszkał w Buenos Aires w Argentynie, modna była "turystyka zakupowa", czyli weekendowe samolotowe wycieczki na zakupy w innych krajach. - Konsumpcjonizm to poważna choroba - ocenił.
- Wydawanie więcej niż potrzebujemy, brak skromności życia to wróg hojności - powiedział papież. Jego zdaniem trzeba modlić się o wyzwolenie z takiej postawy. Uzależnienie od kupowania to "choroba psychiczna" - wskazał.
REKLAMA
msze
REKLAMA