Firma otworzyła butik i sprzedawała tanie buty za kilkaset dolarów. Później oddała klientom pieniądze
Na niecodzienny eksperyment zdecydowała się firma produkująca tanie buty – Payless. Założyła ona luksusowy butik w prestiżowym miejscu, gdzie po znacznie zawyżonych cenach sprzedawała obuwie na co dzień dostępne za ledwie ok. kilkadziesiąt dolarów.
2018-12-03, 21:34
Firma otworzyła swoją siedzibę w Santa Monica, na miejscu, które wcześniej zajmowały sklepy Armani. Gości odwiedzających butik witano szampanem, buty pakowano w markowe torby, a na miejscu czekały blogerki modowe. Wszystko po to, by sprzedać za duże kwoty buty warte kilkadziesiąt dolarów.
Najhoniejsi odwiedzający butik byli skłonni na nie wydać nawet kilkaset dolarów, nieświadomi tego, że na co dzień są one warte kilkadziesiąt razy mniej. Najwyższa cena, jaką zapłacono za buty, wynosiła 640 dolarów. Jedyna różnica między butami Payless, a Palessi, dostępnymi w luksusowym butiku, była widoczna na metce.
Swój sekret firma zdradziła pod koniec imprezy. Płacącym krocie klientom zwrócono pieniądze. Payless chciało zwrócić uwagę na to, że buty, które oferowała, są dobrej jakości i mają odpowiednią cenę.
REKLAMA
pz
REKLAMA