Mariusz Błaszczak podsumował trzy lata w Ministerstwie Obrony Narodowej

2018-12-05, 17:26

Mariusz Błaszczak podsumował trzy lata w Ministerstwie Obrony Narodowej
Szef MON Mariusz Błaszczak. Foto: PAP/Paweł Supernak

Modernizacja armii, zwiększanie liczebności wojska, lepsze umiejscowienie sił zbrojnych w strukturach NATO - to według szefa MON ważne zadania, które udało się zrealizować resortowi. 

Ministrowie rządu Prawa i Sprawiedliwości podsumowują trzy lata działań w rządzonych przez siebie resortach. 

Szef MON efekty prac ministerstwa przedstawiał jako pierwszy. - Udowodniliśmy, że wojsko traktujemy w sposób priorytetowy, bo wiemy, że silna armia jest fundamentem rozwoju całego państwa, że żołnierze są gwarantem bezpieczeństwa Polski i muszą być godnie wynagradzani, posiadać nowoczesne wyposażenie i mieć silnych sojuszników - powiedział Mariusz Błaszczak. 

Minister obrony w trakcie konferencji podsumowującej trzy lata rządów mówił, że od momentu objęcia władzy przez PiS rozpoczął się proces rzeczywistego rozwoju wojska. Złożyło się na to między innymi zapewnienie wzrostu wynagrodzeń dla żołnierzy zawodowych. Od nowego roku mundurowi dostaną średnio o ponad 500 złotych więcej do pensji podstawowej. Dzięki staraniom obecnego kierownictwa MON udało się też - jak mówił Mariusz Błaszczak - odblokować podwyżki dla kilkudziesięciu tysięcy pracowników cywilnych armii. Podniesienie limitów finansowych pozwoliło na podwyżki w 2016 roku średnio o 250 złotych, a w 2017 roku o ponad 200 złotych. W 2018 roku wynagrodzenia wzrosły średnio o 200 złotych, a w przyszłym, według zapowiedzi ministra, ma to być średnio ponad 300 złotych. 

Umowa na dostawę patriotów

Wśród działań związanych z modernizacją armii minister obrony wymienił podpisanie z rządem USA umowy na dostawę wyrzutni Patriot, w ramach programu obrony przeciwrakietowej o kryptonimie Wisła. Szef MON zapowiedział też szybką finalizację drugiej umowy, czyli zakupu 20 wyrzutni artyleryjskich HIMIRS (czyt. hajmars). W ramach programu, jak mówił, "otrzymamy wieloprowadnicowy system rakietowy zdolny precyzyjnie razić cele na odległość do 300 kilometrów". Dodał, że Polska wraz z wyrzutniami pozyska także pakiet logistyczny i szkoleniowy. 

Spośród priorytetowych założeń, które udało się zrealizować w ostatnim roku, Mariusz Błaszczak wymienił zmiany w systemie kierowania i dowodzenia armią. Szef MON podkreślił, że dzięki reformie polskie wojsko będzie zarządzane tak, jak przewiduje to model NATO-wski. Minister mówił, że wprowadzony cztery lata temu model dowodzenia polskim wojskiem był "dysfunkcyjny" i dlatego przeprowadzono reformę. - W październiku Sejm przyjął przygotowane przez Ministerstwo Obrony Narodowej w uzgodnieniu z Biurem Bezpieczeństwa Narodowego zmiany upraszczające kierowanie siłami zbrojnymi - przypominał. Wojsko, jak dodał minister, jest formacją hierarchiczną i musi mieć jednego dowódcę. - Nasza reforma przywraca Sztabowi Generalnemu funkcje dowódcze, wzmacnia jego rolę i rozszerza kompetencje - mówił Mariusz Błaszczak. 

W trakcie prezentacji podsumowującej trzy lata rządów minister obrony wymienił także utworzenie Wojsk Obrony Terytorialnej. Szef MON zaprzeczył, jakoby w przyszłym roku miało być mniej powołań do tej służby. Mariusz Błaszczak poinformował, że formowanie WOT zakończy się pod koniec 2021 roku. Wtedy też formacja ta będzie liczyła 53 tysiące żołnierzy. 

Przy okazji minister przekazał, że od przyszłego roku do obrony terytorialnej trafią nowe pistolety produkowane przez fabrykę broni w Radomiu. W związku z setną rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości dostały nazwę VIS 100. To nawiązanie do historycznej broni, która przed II wojną światowa była uznawana za jedną z najlepszych na świecie.

msze

Polecane

Wróć do strony głównej