Niemiecka minister nie wierzy Kaczyńskiemu
Wiceminister spraw zagranicznych Niemiec Cornelia Pieper uważa, że głosowanie w drugiej turze wyborów w Polsce zdecyduje o drodze naszego kraju w Unii Europejskiej. Pieper jest również pełnomocniczką niemieckiego rządu do spraw relacji z Polską.
2010-06-21, 15:41
Minister Pieper powiedziała w Berlinie, że albo Polska będzie nadal podążać drogą do strefy euro, albo skaże się na powrót na polityczny margines w Europie. Wyraziła wątpliwość, czy Jarosław Kaczyński jako prezydent rzeczywiście realizowałby proeuropejski kurs, jak zapowiadał w kampanii wyborczej.
Poprzedniczka Cornelii Pieper na stanowisku pełnomocnika do spraw stosunków z Polską - Gesine Schwan - także nie wyklucza, że jeśli lider PiS zostanie prezydentem, zmieni dotychczasowy pojednawczy ton. Gesine Schwan uważa, że Jarosław Kaczyński osiągnął sukces w wyborach dzięki wyczuciu nastrojów społecznych, profesjonalnej kampanii i temu, że tym razem nie używał antyniemieckiej i antyeuropejskiej retoryki.
Przewodnicząca Związku Towarzystw Polsko - Niemieckich, deputowana SPD Angelika Schwall - Düren twierdzi natomiast, że Bronisław Komorowski i Platforma Obywatelska stracili, zaniedbując podczas kampanii kwestie społeczne. Jej zdaniem, dobry wynik osiągnęli kandydaci, którzy poświęcili im więcej uwagi - Jarosław Kaczyński i Grzegorz Napieralski. Schwall - Düren spodziewa się jednak, że polski lewicowy elektorat, który jest - jej zdaniem - „otwarty na Europę i nowoczesny", w drugiej turze wyborów raczej poprze Komorowskiego niż Kaczyńskiego.
rr, Maciej Wiśniewski
REKLAMA
REKLAMA