Premier: rząd PiS potrzebuje kolejnych lat, aby zmieniać Polskę przez "wielkie reformy"
W środę w Sejmie posłowie zadawali pytania premierowi w związku ze zgłoszonym przez niego wnioskiem o wotum zaufania dla rządu. Wcześniej Mateusz Morawiecki przemawiał przez godzinę. Mówił o sukcesach swojego gabinetu i apelował do opozycji o współpracę. - Wierzę, że nasz rząd realizuje dobre reformy, że dobrze służymy Polsce i chcemy jej dalej służyć - argumentował.
2018-12-12, 15:30
Posłuchaj
Sejmowe głosowanie wniosku o wotum zaufania odbędzie się o godz. 17:45 - poinformował wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka. Początkowo głosowanie zaplanowano na godz. 22.00.
Premier mówił, że posłowie opozycji pytają, kto powinien rządzić, a najważniejsze pytanie powinno dotyczyć raczej tego, jak rządzić. - Czy powinniśmy rządzić w interesie wszystkich Polaków: górników, stoczniowców, pielęgniarek, rolników, architektów, profesorów, uczniów, studentów, starszych i młodszych, rodziców i dzieci; czy Polska jest pewną jednością, czy patrzymy na to jako na pewne grupy interesów - mówił szef rządu.
- Rząd PiS potrzebuje kolejnych miesięcy i lat, aby zmieniać Polskę przez "wielkie reformy". Wierzę, że nasz rząd realizuje dobre reformy, że dobrze służymy Polsce i chcemy jej dalej służyć - oświadczył Morawiecki.
Potrzeba silnego poparcia
Mateusz Morawiecki powiedział, że przed posiedzeniem Rady Europejskiej w Brukseli zależy mu na silnym poparciu w polskim parlamencie. - Muszę mieć pewność, że mam mandat ze strony Wysokiej Izby do prowadzenia tych negocjacji i chcę właśnie o taki mandat ponownie poprosić Wysoką Izbę - mówił szef rządu. W czwartek w Brukseli szefowie rządów krajów UE będą dyskutować na temat porozumienia brexitowego.
REKLAMA
Premier zachęcał też opozycję do współpracy w tworzeniu silnego państwa i silnej gospodarki. Zaapelował do jej przedstawicieli, by "odłożyli uczucia do szuflady" i tworzyli wspólnie z rządem udane rozwiązania. - A takie będą, jeżeli nie będziemy szli na skargę za granicę, tylko o Polsce będziemy dyskutować o Polsce - tłumaczył premier.
"Nie będzie podwyżek cen prądu"
Mateusz Morawiecki apelował też do opozycji o współpracę i "niejątrzenie" w negocjacjach budżetowych w Unii Europejskiej. Szef rządu mówił, że jest optymistą w tej sprawie. Dodał, że 15 krajów Unii mówi "jednym językiem" o polskich priorytetach w najbliższej perspektywie budżetowej unijnego.
Premier zaprosił też opozycję do wspólnych obchodów rocznic w 2019 roku.
Podczas wystąpienia w Sejmie szef rządu wymienił między innymi rocznicę Okrągłego Stołu, 20 rocznicę przystąpienia Polski do NATO, a także 15 rocznicę wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej. - Cieszmy się razem, zapraszamy do wspólnego cieszenia się! - apelował premier.
W swoim przemówieniu premier zadeklarował, że nie będzie podwyżek cen prądu. Jednocześnie skrytykował Platformę Obywatelską za to, że nie wynegocjowała lepszych warunków transformacji polskiej energetyki, gdy rządziła. Podkreślał, że nasza energia prawie w 100 procentach opierała się na węglu. i transformacja jej musi przebiegać "20-30, a łącznie 50 lat".
REKLAMA
Polska z najniższymi podatkami
Premier zapowiedział też, że tegoroczny deficyt budżetowy będzie najniższy w ciągu ostatnich 30 lat i będzie niższy niż 1 procent PKB. Szef rządu mówił też, że jego gabinetowi udało się obniżyć podatki dla małych i średnich firm. Podkreślił, że Polska jest w tej kwestii liderem w Unii Europejskiej. Mamy bowiem najniższe w Unii podatki dla małych i średnich firm, i najniższą składkę ZUS dla małych i średnich przedsiębiorców.
Mateusz Morawiecki powiedział, że rządowi zależy na budowaniu silnej pozycji naszego kraju w Unii. - Silna Polska jest tylko możliwa w silnej, sprawnej Europie i nie ma sprawnej, silnej Unii Europejskiej bez silnej Polski - mówił premier.
Sejm udziela wotum zaufania zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Brak poparcia przez Sejm wniosku obliguje premiera do złożenia dymisji na ręce prezydenta.
ras
REKLAMA
REKLAMA