KE: Białoruś nie ogranicza już dostaw gazu do Unii
Komisja Europejska otrzymała informację, że Rosja porozumiała się z Białorusią w sprawie opłat za gaz, co powinno zakończyć trwający od kilku dni spór o dostawy Gazpromu i tranzyt przez Białoruś.
2010-06-24, 15:22
Komisja Europejska otrzymała informację, że Rosja porozumiała się z Białorusią w sprawie opłat za gaz, co powinno zakończyć trwający od kilku dni spór. Obie strony domagały się spłaty długów, Gazprom zredukował dostawy na Białoruś, a ta w odpowiedzi wstrzymała tranzyt do Unii.
Rzeczniczka Komisji Marlene Holzner powiedziała, że ma na razie ustne potwierdzenie informacji o porozumieniu.
"Nie mamy jeszcze potwierdzenia z białoruskiego i rosyjskiego rządu. Ale teraz oczekujemy, że dostawy gazu zostaną wznowione do europejskich konsumentów. Mamy już pierwsze informacje, że poziom gazu na Litwie wzrasta" - powiedziała rzeczniczka.
Mniej gazu w Warszawie i w Wilnie
W środę nastąpiła redukcja dostaw o 50 procent, o czym poinformowały Brukselę władze w Wilnie. Tego dnia mieliśmy też informacje z Polski, że otrzymała mniej gazu niż zwykle" - powiedziała rzeczniczka dodając, że również Warszawa informuje o poprawie sytuacji.
Komisja Europejska podziękowała Ukrainie, która zaoferowała pomoc i zwiększenie tranzytu rosyjskiego gazu do Polski. Bruksela zastrzegła, że w przypadku Litwy poprawa sytuacji będzie trwała dłużej i więcej czasu zabierze aż ciśnienie w gazociągu wróci do normalnego poziomu. Litwa jest bowiem w 100 procentach uzależniona od dostaw rosyjskiego gazu płynącego przez Białoruś.
REKLAMA
Łukaszenka; konflikt nie miał podstaw
Białoruś oddała Rosji 187 milionów dolarów za dostawy gazu, a Rosja Białorusi 228 milionów dolarów za tranzyt paliwa. Oba kraje pracują teraz nad dokumentami dotyczącymi stawek tranzytowych oraz ewentualnymi zmianami cen na dostawy gazu dla Białorusi.
Występując w telewizji Euronews Aleksander Łukaszenka dał do zrozumienia, że na obecnym etapie można mówić o zakończeniu gazowego konfliktu. "Absolutnie nie było przyczyn dla tego konfliktu" - oświadczył białoruski prezydent. Łukaszenka przypomniał, że oba kraje miały wobec siebie zadłużenia, ale dług Rosji przekraczał o prawie 70 milionów dolarów białoruskie zobowiązania.
agkm,
REKLAMA