Czarny śnieg? Wystarczy zamalować go białą farbą. Takie rzeczy tylko w Rosji!

O sprawie zrobiło się głośno po publikacji filmu na youtubie, w którym widzimy jak na rękach Rosjanki po dotknięciu śniegu pozostaje biała, klejąca się substancja, przywołująca na myśl farbę.

- Możecie zobaczyć plamy, to się nawet klei – komentuje kobieta nagrywająca materiał w miejskim ośrodku rekreacyjnym w mieście Mysky.

Ponadto, rodzice dzieci bawiących się w rzeczonej okolicy donieśli, iż wracające do domu pociechy mają na ubraniach białe ślady podejrzanej substancji.

REKLAMA

Wszystko wskazuje na to, że władze pomalowały śnieg tylko na terenie nowo powstałego placu zabaw i w jego okolicach. Być może robotnicy zajmujący się budową, nie mogąc znaleźć nigdzie czystego śniegu, do uzyskania efektu bieli wykorzystali farbę przemysłową.

Dmitry Ivanov, burmistrz miasta przeprosił za zaistniałą sytuację i zapewnił, że osoby odpowiadające za ''kreatywne'' rozwiązanie dostały srogą reprymendę i wydano im polecenie usunięcia farby.

- Przepraszam mieszkańców miasta, którym incydent zepsuł noworoczny humor – powiedział Ivanov.

Problem z zanieczyszczeniem w mieście Mysky jest powszechnie znany mieszkańcom. Lokalny kamieniołom powoduje ogromne zanieczyszczenia powietrza, sprawiając, iż całe miasto pokryte jest ciemnym pyłem. W każdym innym miejscu, poza wspominanym placem zabaw, śnieg ma kolor szary lub czarny.

REKLAMA

Barbara Szczypiór/TheMoscowTimes.com