Paweł Adamowicz honorowym obywatelem Warszawy. Radni byli jednogłośni
Rada Warszawy nadała w czwartek honorowe obywatelstwo zmarłemu prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi. Za przyjęciem uchwały w tej sprawie głosowało 59 radnych, nikt nie był przeciw. Nikt także nie wstrzymał się od głosu.
2019-01-17, 18:11
Przed głosowaniem projekt uchwały poparli szefowie klubów: Koalicji Obywatelskiej Jarosław Szostakowski oraz PiS Cezary Jurkiewicz.
Szostakowski podkreślał, że zmarły w poniedziałek Paweł Adamowicz był "symbolem tego, co w samorządzie dobre". - Symbolizował to, co w samorządzie jest ważne - otwartość na ludzi, otwartość na potrzeby mieszkańców - dodał radny KO.
Przypomniał, że prezydent Gdańska angażował się nie tylko w zbiórkę pieniędzy na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, ale też w walkę o praworządność w Polsce. - Był z nami wtedy, kiedy tak, jak w Paradzie Równości, szedł na czele Parady w Gdańsku (...) Był do nas podobny i jest symbolem nas wszystkich, jest symbolem samorządowców w całej Polsce - mówił Szostakowski.
Jurkiewicz powiedział, że śmierć Pawła Adamowicza ma "szczególny wymiar". - Świętej pamięci prezydent zginął podczas pełnienia obowiązków prezydenta, można rzec wręcz, że poległ podczas pełnienia obowiązków prezydenta" - podkreślał szef klubu radnych PiS. "Byliśmy razem z panem na "marszu milczenia", panie prezydencie, staliśmy pod Pałacem Prezydenckim - dodał.
Na zakończenie swego wystąpienia Jurkiewicz poprosił radnych o zmówienie modlitwy za zmarłego prezydenta Gdańska.
W uzasadnieniu projektu uchwały w sprawie nadania Adamowiczowi tytułu honorowego obywatela Warszawy radni napisali, że zmarły prezydent Gdańska - razem z m.st. Warszawą - prowadził politykę zerowej tolerancji dla uprzedzeń, ksenofobii i antysemityzmu. "Uczestniczył, obok prezydenta m.st. Warszawy, jako jedyny Polak w spotkaniu z papieżem Franciszkiem w trakcie konferencji prezydentów miast europejskich poświęconej pomocy uchodźcom" - napisali stołeczni radni.
dcz
REKLAMA