Aresztowano bratanka prezydenta Kirgistanu
Bratanek odsuniętego od władzy prezydenta Kirgistanu Kurmanbeka Bakijewa został aresztowany i oskarżony o pomoc w zorganizowaniu etnicznych zamieszek, w których zginęło według oficjalnych danych 258 osób - poinformowały władze Kirgistanu.
2010-06-25, 16:55
27-letniego Sandżara Bakijewa zatrzymano w górskim rejonie Dżalalabadu (południe kraju) mimo "zdecydowanego oporu" ze strony jego samego i jego zwolenników - oświadczył minister spraw wewnętrznych Bolot Szer.
Poszukiwania sprawcy konfliktu
- Sandżar Bakijew jest jednym z głównych uczestników tych wydarzeń: masowych zamieszek, próby przejęcia władzy w Dżalalabadzie i międzyetnicznego konfliktu, w którym także wziął udział ze swoją grupą - powiedział dziennikarzom wiceminister spraw wewnętrznych Melis Turganbajew.
Jak dodał, "ustalono już tożsamość innych członków grupy i także oni zostaną aresztowani".
Prokuratura twierdzi, że dysponuje "przekonującymi i niepodważalnymi dowodami", że to Sandżar Bakijew był głównym organizatorem zamieszek.
REKLAMA
P.o. prezydent Roza Otunbajewa powiedziała dziennikarzom, że Bakijew jeździł po Oszu, drugim obok Dżalalabadu ośrodku zamieszek, w transporterach opancerzonych, a inni przedstawiciele władz oskarżyli go, że osobiście rozdawał broń.
Bodźcem inicjującym 10 czerwca zamieszki kirgisko-uzbeckie - najpoważniejszy od 20 lat konflikt etniczny w Kirgistanie - stało się obalenie Kurmanbeka Bakijewa przez społeczny bunt z kwietnia bieżącego roku. Obecne władze oskarżają byłego szefa państwa o podżeganie do zajść z czerwca, czemu przebywający na Białorusi Bakijew zaprzecza. Południe Kirgistanu uchodzi za bastion zwolenników Bakijewa, natomiast mieszkająca tam mniejszość uzbecka popiera nowe władze kierowane przez Rozę Otunbajewą.
sm,
REKLAMA