"Ciemna karta w historii UW". Jarosław Gowin napisał list protestacyjny do rektora UW ws. Leszka Jażdżewskiego

- Brak reakcji ze strony władz uczelni na obrażanie którejś z grup współtworzących polską wspólnotę aksjologiczną będzie stanowić ciemną kartę w historii UW - napisał wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin w liście do rektora UW Marcina Pałysa. 

2019-05-04, 16:10

"Ciemna karta w historii UW". Jarosław Gowin napisał list protestacyjny do rektora UW ws. Leszka Jażdżewskiego
Wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin . Foto: PAP/Łukasz Gągulski

List, którego skan został zamieszczony na Twitterze, to reakcja na piątkowe wystąpienie na UW redaktora naczelnego pisma "Liberté" Leszka Jażdżewskiego. Publicysta, występując przed szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem, mówił m.in., że "Kościół katolicki w Polsce obciążony niewyjaśnionymi skandalami pedofilskimi, opętany walką o pieniądze i o wpływy stracił moralny mandat do tego, aby sprawować funkcję sumienia narodu". 

- Polski Kościół zaparł się Ewangelii, zaparł się Chrystusa i gdyby dzisiaj Chrystus był ponownie ukrzyżowany, to prawdopodobnie przez tych, którzy używają krzyża jako pałki do tego, aby zaganiać pokorne owieczki do zagrody - mówił Jażdżewski. 

Wyraził też pogląd, że "dziś agendę tematów dnia układają nam czarnoksiężnicy, którzy liczą, że przy pomocy zaklęć i manipulacji złymi emocjami będą wstanie zdobyć władzę nad duszami Polaków". - Ale rywalizacja na inwektywy i negatywne emocje z nimi nie ma sensu, dlatego że po kilku godzinach zapasów ze świnią w błocie orientujesz się w końcu, że świnia to lubi. Trzeba zmienić zasady gry - powiedział. 

"Szanowny Panie Rektorze, nie widziałem i nie widzę nic niewłaściwego w fakcie, że wystąpienie ważnego polityka europejskiego, jakim jest Donald Tusk, miało miejsce w sali uniwersyteckiej. Ale czy Pan Rektor naprawdę nie znajduje nic niewłaściwego w tym, że w murach Uniwersytetu Warszawskiego Kościół porównywany jest do świni tarzającej się w błocie? Nie chodzi przy tym o to, że przedmiotem ataku był Kościół katolicki. Moje pytanie byłoby równie zasadne, gdyby rzecz dotyczyła wspólnoty żydowskiej, islamskiej, buddyjskiej czy np. stowarzyszenia ateistów albo ruchu ekologicznego" - napisał Gowin. 

REKLAMA

Podkreślił, że "w imię obrony etosu akademickiego czuję się zobowiązany do przekazania Panu mojego stanowczego przekonania, że brak reakcji ze strony władz uczelni na obrażanie którejś z grup współtworzących polską wspólnotę aksjologiczną stanowi ciemną kartę w historii Uniwersytetu Warszawskiego". 

Rektor UW Marcin Pałys odniósł się w sobotę do wystąpienia Jażdżewskiego na Twitterze. "Wczorajsze wystąpienie przedstawiciela "Liberté" na UW oceniam bardzo krytycznie. Taka retoryka jest niezgodna z misją Uniwersytetu, rażąco odbiega od standardów dialogu, których chcemy przestrzegać" - napisał rektor UW. 

W sobotę do wystąpienia Jażdżewskiego odniósł się też lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. - Nie ma naszej zgody na obrażanie wspólnoty (Kościoła). Będziemy tego bronić niezależnie od tego, jakich wykładów słuchamy i na jakiej sali. Każdy ma prawo głosić swoje poglądy, ale nie przeciwko drugiemu człowiekowi - powiedział lider ludowców na konwencji KE w Białymstoku. 

dn

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej