Niewiele brakowało, by doszlo do wielkiej eksplozji
Na budynek jednej z firm w Ustce spadł w nocy prawdopodobnie pocisk ćwiczebny z pobliskiego poligonu Kilkanaście metrów dalej znajdują się zbiorniki z gazem płynnym.
2010-05-26, 12:45
Pocisk lub jego fragment przebił dach jednej z firm znajdujących się na terenie dawnej stoczni w Ustce. Uszkodził też dwie maszyny wartości około stu tysięcy złotych - mówi właściciel firmy Wojciech Michałek. Pocisk przebił 30 centymetrowej grubości dach z blachy i wełny mineralnej. Piętnaście metrów od miejsca uderzenia znajdują się zbiorniki z gazem płynnym. W chwili zdarzenia było w nich około 15 tysięcy litrów.
Komenda Poligonu w Ustce na razie nie komentuje wydarzenia. Z dowódcą jednostki i rzecznikiem prasowym reporterowi Radia Gdańsk na razie nie udało się skontaktować. Portal Dwumiasto pl. poinformował, że na miejscu zdarzenia rano pojawili się wojskowi i Żandarmeria.
rr
REKLAMA
REKLAMA