Jan Mosiński: sprawa pracownika IKEI powinna mieć swój finał w sądzie

- Zwalnianie kogoś za przekonania, jak w przypadku pracownika IKEI, kojarzy mi się z okresem komunizmu, z terrorem komunistycznym, z czasami stalinowskimi - mówił w Polskim Radiu 24 Jan Mosiński z PiS.

2019-06-28, 16:38

Jan Mosiński: sprawa pracownika IKEI powinna mieć swój finał w sądzie
Jan Mosiński. Foto: PR24

Posłuchaj

28.06.2019 Jan Mosiński: IKEA posunęła się za daleko
+
Dodaj do playlisty

Pracownik sieci IKEA został zwolniony z pracy za to, że na firmowym forum internetowym wyraził swoją opinię inspirowaną fragmentami Pisma Świętego - informuje Instytut Ordo Iuris.

Gość PR 24 Jan Mosiński przyznał, że "zwalnianie kogoś za przekonania - jak w przypadku pracownika IKEI, kojarzy mu się z okresem komunizmu, z terrorem komunistycznym, z czasami stalinowskimi. IKEA posunęła się za daleko i w tym momencie bardzo dobre wystąpienie Piotra Dudy, który zmusił do reakcji Adama Bodnara".

- Sprawa pracownika IKEI powinna mieć swój finał w sądzie. Nie można traktować polskich pracowników w taki sposób. To jest furtka do ewentualnego stygmatyzowania każdego z nas: katolików, chrześcijan, którzy mają odrębne zdanie, zgodne ze swoją wiarą - powiedział Jan Mosiński z PiS. 

Polityk dodał, że "przekonania religijne należy zostawić poza bramą zakładu pracy. Natomiast ingerencja IKEI, żeby tworzyć jakiś wyimaginowany świat, przychylny dla środowiska LGBT, jest dla mnie niezrozumiała. Nie tylko ja mam wrażenie, że środowiska LGBT chcą czegoś więcej. Były deklaracje ze strony Pawła Rabieja o adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Ten sposób myślenia przewija się w tych środowiskach".

REKLAMA

Więcej w nagraniu.

***

Gospodarzem audycji był Krzysztof Świątek.

Data emisji: 28.06.2019

Godzina emisji: 16.15

REKLAMA

PR24/dn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej