Wręczono medale Sprawiedliwy wśród narodów świata

Nagrody odebrali potomkowie i krewni Sprawiedliwych. Jak podkreślił ambasador Izraela w Polsce Zvi Rav-Ner, odznaczeni - ratując ludzi - zrobili najpiękniejszą rzecz, którą można w życiu zrobić. Jak dodał - Sprawiedliwi - zdecydowali być ludźmi.

2010-06-14, 20:45

Wręczono medale Sprawiedliwy wśród narodów świata

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

18 osób - w większości pośmiertnie - odznaczono medalami "Sprawiedliwy wśród narodów świata". Nagrody odebrali potomkowie i krewni Sprawiedliwych. Jak podkreślił ambasador Izraela w Polsce Zvi Rav-Ner, odznaczeni - ratując ludzi - zrobili najpiękniejszą rzecz, którą można w życiu zrobić. Jak dodał - Sprawiedliwi - zdecydowali być ludźmi.

 

 

Wśród odznaczonych znalazła się harcmistrzyni Jadwiga Luśniak. Kierowała internatem dla sierot na warszawskim Żoliborzu. Dała schronienie żydowskiemu chłopcu - Tomaszowi Protowi i jego matce. Tomasz Prot - dziś wiceprzewodniczący stowarzyszenia Dzieci Holocaustu podkreślił, że harcmistrzyni była prawdziwą patriotką, a to co czyniła, robiła dlatego, że była harcerką, Polką i katoliczką. Tomasz Prot dodał, że jest szczęśliwy, że występując w tak uroczystej chwili, nie musi się wstydzić, że jest Polakiem i Żydem.

Wśród ponad 23 tysięcy "Sprawiedliwych" największą liczbę, ponad 6200, stanowią Polacy. Ewa Rudnik - dyrektor departamentu "Sprawiedliwi wśród Narodów Świata" ambasady Izraela w Polsce zwróciła się z apelem do wszystkich, którzy wiedzą o osobach bezinteresownie ratujących Żydów w czasie wojny. Ci, którzy wiedzą o takich osobach, które nie zostały jeszcze odznaczone - powinni zgłosić się do Ambasady Izraela. Wszystkie informacje znajdują się na stronie internetowej www.warsaw.mfa.gov.il

REKLAMA

Wśród odznaczonych znaleźli się również: rodzina Boczkowskich, która ukrywała Żydów w miejscowości Krzeczowce na Ukrainie; Stanisław Bończa-Tomaszewski z Warszawy, Maria i Stanisław Dudkowie z Odrzykonia na Podkarpaciu, ks. Marceli Godlewski - podczas wojny proboszcz kościoła Wszystkich Świętych na warszawskim Placu Grzybowskim; Janina i Zygmunt Kobosowie z podwarszawskiej Falenicy, oraz Wincenty i Adolf Maciejewscy ze wsi Huta Józefów.

to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej