Wrocław szykuje się na drugą falę

Intensywne opady deszczu w ostatnich dniach spowodowały, że woda w rzekach Dolnego Śląska znów się podnosi. W Kłodzku i Lądku spadło wczoraj około 45 litrów wody na metr kwadratowy.

2010-06-03, 07:22

Wrocław szykuje się na drugą falę

Po przyborze wody po południu, jej stan powoli opada - poziom alarmu przekroczony jest już tylko w Krosnowicach na Nysie Kłodzkiej.
Po opadach nad Karkonoszami stan alarmowy przekroczony został na Bobrze i Kamiennej w Jeleniej Górze, na Kwisie w Mirsku i Gryfowie oraz na Kaczawie w Duninie pod Legnicą. Strażacy informują o dużej liczbie interwencji przy umacnianiu brzegów rzek i udrażnianiu cieków w powiatach złotoryjskim, jeleniogórskim i lwóweckim. Nigdzie nie doszło jednak do poważniejszych podtopień. W tej chwili najmocniej pada w rejonie Zgorzelca.

Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody uspokaja. W najbliższych dniach, według najnowszych prognoz, opady nie będą aż tak intensywne jak wcześniej zapowiadano.

W Odrze woda na niemal całej długości na Dolnym Ślasku płynie powyżej stanu alarmowego - choć na razie nie było większych przyborów a wysoki stan to efekt ostatniej powodzi. Rzeką - po ostatnich opadach - popłynie jednak kolejna fala. Będzie niższa o metr od ostatniej zapowiada Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Na drugą falę szykuje się Wrocław. Trwa ustawianie tymczasowego wału na Kozanowie. Pod szczególną opieką znajduje się ulica Celtycka, gdzie powstaje umocnienie na długości jednego kilometra. Budowie wału przyglądają się mieszkańcy Kozanowa, którzy są bardzo sceptyczni, zwłaszcza, że wciąż pamiętają wodę sprzed kilkunastu dni.

REKLAMA

rr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej