13 października pójdziemy do urn. Czy partie są już gotowe do wyborów?

Prezydent Andrzej Duda zdecydował, że 13 października odbędą się wybory parlamentarne. Oznacza to, że tegoroczna kampania wyborcza potrwa nieco ponad 2 miesiące. Najlepiej przygotowane do wyborów jest Prawo i Sprawiedliwość, a na najmniej zaawansowanym etapie przygotowań znajduje się Kukiz'15. 

2019-08-07, 16:26

13 października pójdziemy do urn. Czy partie są już gotowe do wyborów?

Za sprawą decyzji prezydenta partie polityczne, które zamierzają wystartować w jesiennych wyborach będą miały nieco ponad dwa miesiące czasu na to, żeby przekonać do siebie wyborców, a także wypełnić formalności związane z wyborami, takie jak rejestracja komitetu czy list wyborczych. Z tego powodu ze strony opozycji słychać głosy krytyki dotyczące wyznaczonej daty. Paweł Szramka z Kukiz'15 obawia się, że mniejszym podmiotom trudno będzie zarejestrować listy wyborcze.

- Bez konkretnych struktur w Polsce, mniejszym podmiotom ciężko będzie w tak krótkim czasie zebrać kilkadziesiąt tysięcy podpisów. Widzimy, że PiS gra na siebie po to, żeby mieć jak namniejszą konkurencję, bo nie chce mieć nikogo na prawo - mówi portalowi PolskieRadio24.pl poseł Szramka. Na krytykę opozycji odpowiada europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki, który uważa, że negując wyznaczony termin wyborów opozycja zachowuje się jak zła baletnica, której przeszkadza rąbek u spódnicy. 

- Opozycja wykazuje się pewnym naiwnym myśleniem, że jak wybory odbędą się dwa tygodnie później, to będą mieli lepszy wynik. Myślę, że wyborcy będą oceniać przede wszystkim 4 lata rządów, spełniania obietnic i pracy dla ludzi - wyjaśnia w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl europoseł Czarnecki. 

PiS ma listy i pracuje nad programem

Prawo i Sprawiedliwość jest na najbardziej zaawansowanym etapie przygotowań do wyborów spośród wszystkich partii politycznych. PiS ma już gotowe listy wyborcze we wszystkich 41 okręgach do Sejmu oraz wyznaczonych kandydatów w wyborach do Senatu. Pod koniec tygodnia mają one zostać przedstawione opinii publicznej poprzez publikację na stronie internetowej partii. Na razie znamy jedynie liderów 41 list do Sejmu. Wśród nich są m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, który jest "jedynką" w Warszawie, premier Mateusz Morawiecki, który otwiera listę partii w Katowicach, czy wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, który będzie liderem listy w Łodzi.

REKLAMA

Na zaawansowanym etapie są w PiS także prace nad programem wyborczym parti. - Będzie szeroka, nowa oferta programowa. Wspominaliśmy o tym już podczas naszej konwencji programowej w Katowicach. W tym momencie te pomysły, idee, które tam padły, które są zgłaszane nam również podczas spotkań, podczas objazdu Polski są przelewane na papier. Myślę, że to kwestia tygodnia, dwóch, aż będziemy mieli gotowy program w wersji już takiej broszury, książeczki - mówił wczoraj w Polskim Radiu 24 Radosław Fogiel, zastępca rzecznik prasowego PiS. 

Z kolei szef komitetu wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski dodaje w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl. - Program będzie gotowy najpóźniej do końca sierpnia - mówi Sobolewski, który niewyklucza tego, że zostanie on przedstawiony opinii publicznej na początku września podczas jednej z konwencji partii. Łącznie w kampanii wyborczej PiS chce zorganizować aż 41 konwencji regionalny. Mają one odbywać się w formule znanej z kampanii przed wyborami samorządowymi i do Parlamentu Europejskiego. Nacisk zostanie położony na prezentację kandydatów do Sejmu i Senatu, przedstawianie programu wyborczego oraz bezpośrednie rozmowy z mieszkańcami.

Do końca wakacji kontynuowane będą natomiast pikniki rodzinne podczas których z mieszkańcami różnych regionów Polski spotykają się prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz premier Mateusz Morawiecki. W najbliższą niedzielę szef partii rządzącej odwiedzi Zbuczyn w województwie mazowieckim, natomiast szef rządu odwiedzi południową Wielkopolskę. 

PO przedstawiła liderów list

Platforma Obywatelska i jej koalicjanci, czyli Nowoczesna, Inicjatywa Polska i Partia Zielonii ogłosili, że wystawią w wyborach wspólne listy pod szyldem Koalicji Obywatelskiej. Prace nad ich kształtem wciaż trwają. W ubiegłym tygodniu przedstawieni zostali dopiero liderzy list. "Jedynką" KO w Warszawie będzie przewodniczący PO Grzegorz Schetyna, w Łodzi Tomasz Zimoch, a w Katowicach wiceszef PO Borys Budka. 

REKLAMA

Prace nad listami KO wciąż trwają. Na 14 sierpnia zaplanowano zarząd PO, na którym mają być kontynuowane prace nad listami. Władze partii zajmą się wtedy także listami kandydatów do Senatu. Trzy później odbędą się natomiast posiedzenia rad krajowych ugrupowań wchodzących w skład Koalicji Obywatelskiej, które mają zatwierdzić ostateczny kształt wszystkich list wyborczych KO. 

Nie wiadomo natomiast, kiedy Koalicja Obywatelska przedstawi swój program wyborczy. W połowie lipca szef PO Grzegorz Schetyna pytany o tę kwestię w radiowej Trójce odpowiedział w następujący sposób. - My nie jesteśmy jedną partią, tylko kilkoma partiami, środowiskami i grupami. Chodzi o to, żeby znaleźć to co wspólne i stanąć koło tego i mówić wspólnym głosem o wspólnych zasadach programowych. I tak będziemy robić - mówił Schetyna. - Natomiast będziemy się różnić, ale na te wszystkie rzeczy i pokazywanie oraz podkreślanie swojego programu przyjdzie czas później, po wyborach, a nie teraz. Dzisiaj najważniejsza jest kampania wyborcza i jeden polityczny głos - wyjaśniał przewodniczący PO. 

Należy dodać, że w połowie lipca w Warszawie odbyła sie konwencja programowa PO, na której przedstawiono tzw. sześciopak na wybory, który zawiera najważniejsze postulaty wyborcze Koalicji Obywatelskiej. 

Lewica się zjednoczyła, Kukiz'15 wciąż ze znakiem zapytania

Na jeszcze niższym od KO etapie przygotowań do wyborów są pozostałe ugrupowania. Sojusz Lewicy Demokratyczne, Wiosna i Partia Razem dopiero w tym tygodniu ogłosiły w jakiej formule wystartują w wyborach parlamentarnych. Wspomniane trzy partie wystawią wspólne listy w ramach jednego komitetu wyborczego Lewica. - Bazą organizacyjną, prawną tego startu będzie struktura SLD - mówi lider Partii Razem Adrian Zandberg. Szefem sztabu wyborczego Lewicy został szef Wiosny Robert Biedroń, który poinformował, że nie będzie ubiegał się o mandat posła. 

REKLAMA

Na razie nie wiadomo, kto konkretnie znajdzie się na listach Lewicy, kiedy zostanie ogłoszony jej program oraz nazwiska kandydatów do Sejmu i Senatu.

Nad ksztaltem list pracuje już natomiast Polskie Stronnictwo Ludowe, które w wyborach wystartuje jako komitet wyborczy PSL-Koalicja Polska. Oprócz ludowców na jego listach znajdą się także posłowie koła Unia Europejskich Demokratów, samorządowcy i przedstawiciele organizacji pozarządowych. PSL listy ma zatwierdzić swoje listy 17 sierpnia, na kiedy zaplanowano konwencję wyborczą partii.

Niewykluczone, że na listach ludowców znajdą się także przedstawiciele Kukiz'15. Między liderami obu formacji cały czas toczą się rozmowy w tej sprawie. Wszystko powinno wyjaśnić się do czwartku, wtedy w Sejmie ma odbyć się konferencja podczas której Kukiz'15 ogłosi swoją decyzję dotyczącą startu w jesiennych wyborach parlamentarnych.

MF, PolskieRadio24.pl 

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej