Stanisław Karczewski o wzroście płacy minimalnej: proponujemy prorozwojowe zmiany
- Proponowane przez PiS rozwiązania, w tym wzrost płacy minimalnej, mają charakter prorozwojowy i pozytywnie wpłyną na gospodarkę - ocenił w piątek marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Według niego głosy, że propozycje PiS zaszkodzą przedsiębiorcom, to "straszenie Polaków".
2019-09-13, 11:26
Podczas konwencji programowej w Lublinie prezes PiS Jarosław Kaczyński przedstawił zapowiedzi programowe m.in. podniesienia pensji minimalnej do 3000 zł na koniec 2020 r., do 4000 zł w 2023 r. Premier Mateusz Morawiecki podczas konwencji zapowiedział, że od stycznia 2020 r. płaca minimalna miałaby wynieść 2600 zł - we wtorek rząd przyjął rozporządzenie w tej kwestii.
"Chcemy się dzielić ze społeczeństwem"
Marszałek Senatu przekonywał w piątek w TVP Info, że rząd PiS będzie w stanie sfinansować realizację przedstawionych zapowiedzi. - Mamy olbrzymie wpływy do budżetu i chcemy dzielić się nimi ze społeczeństwem. Te rozwiązania, które teraz proponujemy, są prorozwojowe. Z tego będą zadowoleni Polacy w ponad 90 proc., ale to będzie też wpływać pozytywnie na gospodarkę - powiedział.
Powiązany Artykuł
Nowe propozycje PiS: wzrost płacy minimalnej, podwójna "trzynastka", wyższe dopłaty dla rolników
>>> [ZOBACZ TAKŻE] "PiS bardzo wysoko postawiło poprzeczkę". Komentarze publicystów
REKLAMA
Pytany o opinie ekspertów, że przedsiębiorcy i mniejsze firmy mogą tego nie wytrzymać, co może finalnie doprowadzić do zwiększenia bezrobocia oraz szarej strefy, Stanisław Karczewski powiedział, że "to jest straszenie Polaków". - Nie słuchajcie państwo tego. Wszyscy chwalą nasz program, w tym poważni przedsiębiorcy - stwierdził.
Według marszałka Senatu PiS robi wiele, by zrównoważyć sytuację także mniejszych przedsiębiorców, m.in. "wprowadzając niższy ZUS i CIT".
"Nie straszmy ludzi"
Stanisława Karczewskiego proszono też o komentarz do wypowiedzi przewodniczącej Rady Dialogu Społecznego Doroty Gardias dla TOK FM, że przy podniesieniu tak bardzo płacy minimalnej "chleb będzie kosztował 10 złotych, a ta płaca minimalna, która będzie taka duża - na potrzeby wyborów - sprawi, że będzie podwyżka innych cen". Wyraziła też szereg innych obaw, m.in., że nastąpią zwolnienia i powrót tzw. umów "śmieciowych".
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Jarosław Kaczyński: dla PiS najważniejsze są rodzina oraz naród
>>> [ZOBACZ TAKŻE] Kazimierz Kik: PiS właściwie odczytuje oczekiwania większości Polaków
Według Stanisława Karczewskiego te wypowiedzi wynikają z tego, że Dorota Gardias "zaangażowała się politycznie nie po tej stronie, po której jest PiS". - W latach 90. były podobne podwyżki płac. I co, był wtedy armagedon? Nie straszmy ludzi. Będziemy mieć jeszcze lepszy wzrost gospodarczy - powiedział marszałek Senatu.
jp
REKLAMA