Wiele wskazuje na to, że wkrótce może dojść do wymiany szpiegów pomiędzy Waszyngtonem a Moskwą.
W skierowanym do nowojorskiego sądu akcie oskarżenia znajdują się zarzuty znane z wcześniejszych wniosków o tymczasowe aresztowanie. Całej dziesiątce władze USA zarzucają nielegalną działalność na rzecz obcego państwa, za co grozi do 5 lat więzienia. Ośmioro z zatrzymanych oskarżono o udział w nielegalnych operacjach finansowych co wiąże się z karą do 20 lat pozbawienia wolności. W akcie oskarżenia nie ma formalnego zarzutu szpiegostwa.
Tymczasem coraz więcej wskazuje na to, że Stany Zjednoczone i Rosja dokonają wkrótce wymiany osób oskarżonych o szpiegostwo. O takiej możliwości poinformowała rodzina i adwokaci rosyjskiego naukowca Igora Sutjagina, który odsiaduje w Rosji wyrok 14 lat więzienia za rzekomą współpracę z CIA. Sutjagina przetransportowano do więzienia pod Moskwą i powiedziano mu, że będzie w grupie osób, które zostaną wymienione na 10 rosyjskich agentów aresztowanych w USA. Wczoraj w Waszyngtonie doszło do spotkania zastępcy sekretarza stanu Williama Burnsa z ambasadorem Rosji Siergiejem Kisliakiem.
Rząd USA potwierdził, że rozmawiano o sprawie szpiegów ale odmówił ujawnienia szczegółów tych rozmów.
REKLAMA
rk,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)