"Sabina" nad Polską. Trzy ofiary śmiertelne, tysiące interwencji straży

2020-02-11, 05:09

"Sabina" nad Polską. Trzy ofiary śmiertelne, tysiące interwencji straży
Strażacy usuwają skutki wichury. Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Od niedzieli do dziś strażacy interweniowali prawie 5 tysięcy razy, usuwając skutki wichury, która przeszła nad Polską. Rzecznik komendanta Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak powiedział, że tylko wczoraj funkcjonariuszy wzywano ponad 4250 razy. Trzy osoby zginęły - to kobiety, na które spadł dach w Bukowinie Tatrzańskiej. Trwa usuwanie szkód. Liczba gospodarstw bez prądu cały czas się zmniejsza. 

Posłuchaj

Nie żyje kobieta ranna w wyniku zerwania dachu w Bukowinie Tatrzańskiej - relacja Pawła Pawlicy (IAR)
+
Dodaj do playlisty
  • W wyniku wichur wywołanych orkanem Sabina, strażacy interweniowali w poniedziałek ponad 3,5 tysiąca razy
  • Najwięcej sytuacji było w województwach podkarpackim, małopolskim i śląskim
  • W Bukowinie Tatrzańskiej zerwany przez wichurę wiatr spadł na cztery osoby, trzy z nich zmarły, czwarta przebywa w szpitalu
  • IMGW ostrzega przed silnymi wiatrami także we wtorek
  • W większości kraju obowiązują alerty pogodowe pierwszego stopnia

Dziś też będzie mocno wiało - IMGW wydało ostrzeżenia pierwszego stopnia obowiązujące w większości kraju. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed silnym wiatrem. W porywach może wiać nawet z prędkością 90 km/h.

Powiązany Artykuł

wichura silna wiatr free shutter 1200.jpg
"Sabina" dokazuje. Alerty pogodowe w zachodniej i południowej Polsce

Ostrzeżenia w większości województw

Ostrzeżenia pierwszego stopnia obejmują województwa: podkarpackie, małopolskie, świętokrzyskie, śląskie, łódzkie, opolskie, dolnośląskie, wielkopolskie, lubuskie, zachodniopomorskie i południowo-zachodnią część woj. kujawsko-pomorskiego. Alerty dotyczą także północnych powiatów woj. pomorskiego: pow. puckiego, wejherowskiego, lęborskiego, słupskiego i Słupska.

Ostrzeżenie pierwszego stopnia to najłagodniejsze w trójstopniowej skali ostrzeżeń IMGW. Przy ostrzeżeniu tym należy się spodziewać warunków sprzyjających wystąpieniu niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych, które mogą powodować straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Pomorskie: sztorm na Bałtyku, silny wiatr na lądzie

Prowadzenie działalności w warunkach narażenia na działanie tych czynników jest utrudnione i niebezpieczne. W związku z zagrożeniem mogą się pojawiać utrudnienia w ruchu drogowym, zakłócenia w przebiegu imprez plenerowych lub możliwe jest ich odwołanie. Zalecana jest ostrożność i śledzenie komunikatów dotyczących rozwoju sytuacji pogodowej.

Powiązany Artykuł

Shutterstock straż pożarna 1200.jpg
Zachodniopomorskie: ponad 200 interwencji strażaków w związku z silnym wiatrem

Ponad 400 interwencji

Poniedziałkowe wichury spowodowały ponad 400 interwencji strażaków w województwie śląskim. Byli oni wzywani zwykle do usuwania powalonych drzew i konarów.

Dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach (WCZK) zaznaczył, że sytuacja pogodowa w regionie stabilizuje się – wiatr się już uspokoił. Nie doszło do żadnych poważnych wypadków.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Silny wiatr w całej Polsce. Premier apeluje o ostrożność

Jak podaje WCZK, od niedzielnego wieczora, kiedy zaczęło mocno wiać, strażacy interweniowali 414 razy. W pierwszych godzinach najwięcej pracy mieli na południu województwa, później także w północnej części regionu. Silny wiatr uszkodził w niektórych miejscach linie energetyczne. W poniedziałek wieczorem dostaw prądu pozbawionych było ponad 1400 gospodarstw domowych.

Tysiące domów bez prądu

Z powodu wichur, w Świętokrzyskiem strażacy interweniowali 60 razy, wyjeżdżając głównie do powalonych, drzew i połamanych konarów.
Świętokrzyscy strażacy w poniedziałek wyjeżdżali 60 razy, by usuwać skutki wichury, która przeszła nad regionem. Interwencje dotyczyły głównie powalonych drzew i połamanych konarów.

- W czterech przypadkach były to niewielkie uszkodzenia dachów na budynkach. Uszkodzona została ścianie budynku w Koprzywnicy w powiecie sandomierskim. Otrzymaliśmy też zgłoszenie o uszkodzonej ścianie budynku mieszkalnego w Wyszmontowie w powiecie opatowskim – powiedział st. asp. Piotr Naszydłowski z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa PSP w Kielcach.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Rząd zajmie się projektem noweli ustawy o systemie powiadamiania ratunkowego

Wichura uszkodziła też 12 odcinków linii średniego napięcia. - Najwięcej awarii jest w okolicach Jędrzejowa, Końskich i Skarżyska-Kamiennej – poinformowała Anna Szcześniak, rzecznik prasowy PGE Dystrybucja Skarżysko.

Powiązany Artykuł

wiatr 1200 pap.jpg
"Jeśli możesz, zostań w domu". Alert RCB: wichury na południu Polski

Połamane drzewa, pozrywane dachy

Prawie 180 razy interweniowali dzisiaj strażacy w województwie łódzkim po przejściu silnego wiatru. Ponad 140 interwencji dotyczyło usunięcia złamanego lub uszkodzonego drzewa, połamanych gałęzi i krzewów.

Poza tym strażacy byli wzywani do uszkodzonych dachów i zerwanych linii wysokiego napięcia - mówi rzecznik komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi, starszy kapitan, Jędrzej Pawlak.

"Nic nikomu się nie stało"

Znacznie gorzej było na Podkarpaciu, gdzie strażacy wyjeżdżali w sumie blisko 900 razy. Odnotowano 860 interwencji związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru, wiatr uszkodził także linie energetyczne. - Mamy bardzo dużo interwencji. Jednak na szczęście nic nikomu się nie stało - powiedział rzecznik podkarpackiej straży pożarnej Marcin Betleja.

Jak zauważył, "w większości przypadków strażacy wyjeżdżają do usuwania połamanych gałęzi i konarów drzew tarasujących drogi, ulice, chodniki lub posesje". - Blisko 300 razy pomagali oni również przy zabezpieczeniu uszkodzonych konstrukcji dachowych na budynkach mieszkalnych i gospodarczych – dodał Betleja.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Zamknięte lotniska, porty i szkoły. Sztorm Ciara uderzył w Europę Zachodnią

- Naprawy wymaga jeszcze 15 linii energetycznych średniego napięcia. Cały czas jesteśmy w terenie i będziemy tam do usunięcia wszystkich awarii – zaznaczył rzecznik PGE Dystrybucja Adam Rafalski.

Powiązany Artykuł

pap_wichura-1200.jpg
Wichury nad Polską. Zerwane linie, uszkodzone budynki, setki interwencji strażaków

MSWiA: służby gotowe do pracy

Jak informowało wcześniej MSWiA w związku z huraganowym wiatrem, który przechodzi nad Polską, minister Mariusz Kamiński spotkał się ze st. bryg. Andrzejem Bartkowiakiem, komendantem głównym Państwowej Straży Pożarnej oraz gen. insp. Jarosławem Szymczykiem, komendantem głównym Policji. Szefowie służb przekazali ministrowi informacje o działaniach realizowanych przez funkcjonariuszy.

"Minister Mariusz Kamiński jest w stałym kontakcie z premierem Mateuszem Morawieckim. Szef MSWiA przekazał Prezesowi Rady Ministrów informacje o bieżącej sytuacji. Zapewnił, że służby podległe MSWiA są gotowe do podejmowania działań związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru" - przekazało MSWiA.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Ulewy i huraganowy wiatr. Sztorm Ciara sieje zniszczenie w Wielkiej Brytanii

Ministerstwo zapewniło też w swoim komunikacie, że do dyspozycji są zarówno funkcjonariusze PSP, jaki i druhowie OSP, a strażacy mają niezbędny sprzęt, który umożliwia szybkie udzielenie pomocy.

Tragedia w Bukowinie Tatrzańskiej

Na skutek gwałtownych wichur w poniedziałek zginęły trzy osoby. W szpitalu w Nowym Targu zmarła trzecia ofiara poniedziałkowego wypadku w Bukowinie Tatrzańskiej. To 21-letnia kobieta, którą przygniótł zerwany pod naporem wiatru dach - powiedziała wicedyrektorka szpitala powiatowego w Nowym Targu Aleksandra Chowaniec. Na miejscu wypadku, mimo reanimacji, zmarły matka 21-latki i jej 15-letnia siostra.

Poza tymi trzema osobami, które zginęły w Bukowinie, 12 innych osób zostało rannych, w tym jeden strażak podczas usuwania powalonego drzewa.

mbl


Polecane

Wróć do strony głównej