"Sugestie godziły w jego dobra osobiste". "Gazeta Wyborcza" przeprosiła b. wiceszefa MSZ
Wydawca "Gazety Wyborczej" - Agora SA - przeprosił byłego wiceministra spraw zagranicznych Roberta Greya. Spółka przyznała, że sugestie, iż odwołanie Greya było wynikiem jego współpracy ze służbami specjalnymi, godziły w jego dobra osobiste.
2020-02-17, 11:00
- "Gazeta Wyborcza" przedstawiła w 2016 roku sugestie, że odwołanie Roberta Greya z funkcji wiceszefa MSZ było spowodowane jego współpracą ze służbami specjalnymi
- Grey w MSZ był odpowiedzialny za dyplomację ekonomiczną oraz politykę amerykańską i azjatycką
- Z funkcji wiceministra został odwołany 29 listopada 2016 r.
Powiązany Artykuł
Zmiana w MSZ: Robert Grey odwołany z funkcji wiceministra. "Będzie wykonywał inne obowiązki"
"Agora SA - wydawca dziennika "Gazeta Wyborcza" i serwisu wyborcza.pl przeprasza pana Roberta Grey oraz przyznaje, że redakcja w kilku artykułach opublikowanych w listopadzie i grudniu 2016 r., powołując się na własne, niejawne źródła informacji, przedstawiła sugestie, jakoby odwołanie pana Roberta Grey z funkcji wiceministra w MSZ było wynikiem jego współpracy ze służbami specjalnymi. Wspomniane sugestie godziły w jego dobra osobiste oraz mogły podważyć życiorys i doświadczenie zawodowe" - głosi treść przeprosin opublikowanych w poniedziałek na łamach "Gazety Wyborczej".
Powiązany Artykuł
Wyborcza musi sprostować kłamstwa. Sąd oddalił apelację
MSZ zdementowało insynuacje GW
Grey w MSZ był odpowiedzialny za dyplomację ekonomiczną oraz politykę amerykańską i azjatycką. Premier Beata Szydło podpisała nominację dla Greya 30 września 2016 r. Grey został odwołany z funkcji wiceministra 29 listopada 2016 r.
"Gazeta Wyborcza" pisała wtedy, że przyczyną dymisji Greya było zatajenie przez niego faktu współpracy z amerykańskimi służbami.
[POSŁUCHAJ W PR24] >>> Karol Gac: "GW" od lat atakuje polskość i naszą tożsamość narodową
MSZ zdementowało wówczas te doniesienia. Jak podkreślał resort, odwołanie miało związek ze zmianą koncepcji kierownictwa. Ministerstwo planowało w inny sposób wykorzystać wiedzę i doświadczenie Greya.
Powiązany Artykuł
P. Bernatowicz: "Gazeta Wyborcza" próbuje wzbudzić emocjonalną histerię
Waszczykowski: sensacyjna teoryjka
Ówczesny szef MSZ Witold Waszczykowski mówił, że za odwołaniem Greya z funkcji wiceministra spraw zagranicznych "nic się nie kryje, nic za tym nie stoi". - Przykro mi, że państwo nabraliście się na jakąś teoryjkę sensacyjną wymyśloną przez jednego z dziennikarzy, nic za tym się nie kryje, nic za tym nie stoi, po prostu pan Grey będzie wykonywał inne obowiązki - zaznaczył Waszczykowski.
[ZOBACZ TAKŻE] >>> Dziennikarz "Gazety Wyborczej" znieważył żołnierza. Został skazany
Grey napisał w 2016 r. w oświadczeniu, że nigdy nie był współpracownikiem żadnych służb specjalnych. - Oświadczenie przesyłam, aby nieprawdziwe informacje na mój temat znajdujące się w przestrzeni publicznej nie były powielane - dodał.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Joanna Lichocka: TVN i Wyborcza to postkomunistyczne media, które służą Moskwie
"Szkalowanie i nieprawdziwe informacje"
"Zwracam się do mediów o uszanowanie mojej osoby i nierozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na mój temat. Jednocześnie stanowczo domagam się sprostowania nieprawdziwych oraz szkalujących informacji i rozważam wystąpienie na drogę sądową w związku z tą sprawą, która narusza moje dobre imię" - pisał Grey w swym oświadczeniu.
[ZOBACZ TAKŻE] >>> Szef MSZ: Polska jest za silnymi relacjami transatlantyckimi
W styczniu 2017 r. MSZ informował, że Grey nie jest już zatrudniony w tym resorcie. - Jednocześnie przypominamy, że sekretarza stanu i podsekretarza stanu powołuje Prezes Rady Ministrów na wniosek właściwego ministra. Zgodnie z przyjętymi procedurami, KPRM występuje do odpowiednich służb o sprawdzenie, czy istnieją przeciwskazania do powołania danego kandydata na stanowisko podsekretarza stanu. Powołanie Roberta Greya odbyło się zgodnie ze wspomnianymi procedurami - podkreślił MSZ.
kstar
REKLAMA
REKLAMA