"Nowy sposób ochrony". Węgry zawieszają przyjmowanie imigrantów do stref tranzytowych
- Węgry na czas nieograniczony zawieszają przyjmowanie nielegalnych migrantów do stref tranzytowanych na granicy - oświadczył w niedzielę na konferencji prasowej doradca premiera Viktora Orbana ds. bezpieczeństwa wewnętrznego Gyoergy Bakondi.
2020-03-01, 22:40
Bakondi wyraził przekonanie, że istnieje związek między nielegalną imigracją a koronawirusem. Powiedział, że duża część nielegalnych imigrantów przybywa przez Iran lub Irak, a ten pierwszy kraj jest ogniskiem epidemii koronawirusa i zanotowano tam wiele przypadków zachorowań oraz zgonów.
Dlatego - jak powiedział Bakondi - "Węgry zawieszają przyjmowanie do stref tranzytowanych nowych osób w celu ochrony 321 ludzi, którzy już się tam znajdują".
Powiązany Artykuł
34 zgony, ponad 1500 zakażonych. Śmiertelne żniwo koronawirusa we Włoszech
Szef dyżurnego centrum węgierskiego sztabu operacyjnego ds. koronawirusa Tibor Lakatos powiedział, że na Węgrzech w dalszym ciągu nie wykryto żadnego przypadku zachorowania. Na Węgrzech przebadano dotąd pod kątem koronawirusa 125 osób i we wszystkich przypadkach wynik był negatywny.
REKLAMA
"Ochronimy nasze granice"
Także Lakatos wspomniał o Iranie w kontekście dużej liczby zachorowań i zgonów w tym kraju. Powiedział, że na lotniskach w Budapeszcie i Debreczynie oraz na granicach lądowych Węgier badane są osoby, które stamtąd przybywają.
Odnosząc się do migrantów, których przepuściła w kierunku UE Turcja, Bakondi zapewnił: "Ochronimy nasze granice i nasze bezpieczeństwo wewnętrzne”. Jak dodał, słowa te są jasnym komunikatem także pod adresem migrantów.
Zgodnie z przyjętą w 2017 r. na Węgrzech ustawą osoby ubiegające się o azyl muszą w razie stanu kryzysowego spowodowanego napływem migrantów (a taki obowiązuje obecnie w tym kraju) osobiście składać wnioski w strefie tranzytowej i tam czekać na zapadnięcie prawomocnej decyzji w ich sprawie. W tym czasie strefę tranzytową wolno im opuścić tylko wyjeżdżając z Węgier do Serbii.
jp
REKLAMA
REKLAMA