Tomasz Sakiewicz: kłamstwo katyńskie było podstawą zaistnienia PRL-u
- Zerwanie uznania rządu londyńskiego zaczęło się właśnie od domagania się ujawnienia zbrodni katyńskiej, na którą rząd londyński nie mógł zamknąć oczu. Dla Sowietów był to doskonały pretekst – mówił w Polskim Radiu 24 Tomasz Sakiewicz (Gazeta Polska).
2020-04-13, 11:11
Posłuchaj
13 kwietnia obchodzony jest Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Dokładnie 30 lat temu Związek Sowiecki przyznał się do zbrodni katyńskiej; w komunikacie rządowej agencji TASS oficjalnie potwierdzono, że polscy jeńcy wojenni zostali rozstrzelani wiosną 1940 r. przez NKWD.
Powiązany Artykuł
Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Prezydent: Katyń to symbol walki o prawdę
Natomiast 13 kwietnia 1943 r. nazistowskie Niemcy ogłosiły informację o odkryciu w lesie pod Katyniem grobów polskich oficerów.
Tomasz Sakiewicz przypominał, że zbrodnia w Katyniu to nie był przypadek ani decyzja podjęta pod wpływem chwili czy emocji. - To była zaplanowana akcja, podobna do innych działań Sowietów. Podstawowym paradygmatem sowieckim było usuniecie tego, co oni uważali za klasę panującą, czyli w warunkach II Rzeczpospolitej inteligencji. To była zaplanowana akcja zamiany Polski na zależny od Moskwy jeden wielki gułag, w którym nie ma elit - stwierdził publicysta.
Zdaniem gościa kłamstwo katyńskie stało się jednym z elementów tożsamości PRL-u. - Nie wolno było wspomnieć o Katyniu. Rodziny katyńskie były prześladowane nie dlatego, że nie wolno było się upomnieć o pamięć, ale dlatego że sam fakt ich istnienia był pamięcią o Katyniu. Stąd tak ważna była walka o tę prawdę w czasach komunizmu. To była walka o podważenie legalności podstaw PRL. Tą walkę wygraliśmy, aczkolwiek wielu kłamców katyńskich doskonale wpisało się w kłamstwo smoleńskie - dodał.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Jan Józef Kasprzyk: "Bóg, Honor, Ojczyzna" to dewiza, której warto i trzeba być wiernym
Naród bez swojej tożsamości jest bezbronny
- Trzeba walczyć o tożsamość, o kulturę. Naród bez swojej tożsamości jest bezbronny. Dzisiaj próbuje się robić podobne rzeczy bez zbrodni i ataku fizycznego. Pomysł na odcinanie tradycyjnych elit, kultury od narodu nie jest niestety jedynie pomysłem sowieckim, jednak Sowieci realizowali go w sposób najbardziej prymitywny i brutalny - zaznaczył Tomasz Sakiewicz.
Wiosną 1940 r. radzieckie NKWD zgładziło blisko 22 tys. obywateli polskich, w tym 14,5 tys. jeńców wojennych - oficerów służby czynnej i rezerwy, policjantów, funkcjonariuszy straży granicznej, KOP, straży więziennej - z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz 7,3 tys. więźniów aresztowanych w okupowanej przez ZSRR wschodniej części Polski.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] "Przejaw autorytarnego reżimu". Ekspert o działaniach Rosji ws. Smoleńska
Zachęcamy do wysłuchania nagrania audycji.
REKLAMA
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Michał Rachoń
Goście: Tomasz Sakiewicz
Data emisji: 13.04.2020
REKLAMA
Godzina emisji: 10.07
PR24/PAP/ka
REKLAMA