Piotr Müller: opozycja śniła jakiś sen, ale Zjednoczona Prawica okazała się zjednoczona
2020-05-08, 08:27
- Jak widać, nie wszyscy politycy opozycji zaglądają do przepisów konstytucji, bo tam jasno jest napisane, że wybory prezydenckie powinny odbyć się w maju. Robiliśmy wszystko, by tak się stało, jednak do tego potrzebne jest współdziałanie władz, m.in. Senatu i samorządów - powiedział Piotr Müller, rzecznik rządu. Zapewnił również, że obóz Zjednoczonej Prawicy jest skonsolidowany i gotowy do wspólnego działania.
Posłuchaj
Prawo i Sprawiedliwość oraz Porozumienie Jarosława Gowina opublikowały wspólne oświadczenie w sprawie wyborów prezydenckich. Wynika z niego, że głosowanie nie odbędzie się 10 maja, a po stwierdzeniu nieważności wyborów marszałek Sejmu ma ogłosić nowe wybory prezydenckie - w pierwszym możliwym terminie.
Powiązany Artykuł
Sobolewski: to marszałek Senatu ponosi odpowiedzialność za to, że 10 maja nie będzie wyborów
Senat i samorządy zablokowały wybory?
Piotr Müller wskazał, że na taki stan rzeczy złożyła się przede wszystkim postawa Senatu oraz samorządów powiązanych z opozycją.
- Wybory prezydenckie nie odbędą się 10 maja z jasnych przyczyn, przede wszystkim dlatego, że samorządy związane z opozycją zablokowały proces wyborczy najpierw na poziomie tworzenia komisji wyborczych, a następnie nie udostępniając spisów wyborców - podkreślił i dodał, że doszedł do tego również "klincz w Senacie". - Marszałek Grodzki celowo wykorzystał możliwości konstytucyjne do ostatniego terminu przyjęcia ustawy ws. głosowania korespondencyjnego - zaznaczył rzecznik rządu.
- CZYTAJ TAKŻE: Joanna Kopcińska: Zjednoczona Prawica zawsze chciała, żeby wybory były demokratyczne i bezpieczne
"Manifest polityczny"
Powiązany Artykuł
"Uchroniliśmy Polskę przed kryzysem ustrojowym". Gowin o porozumieniu z prezesem PiS
Ocenił, że postawa niektórych samorządów była "manifestem politycznym". Stwierdził, że wybory powinny odbyć się w terminie majowym i byłoby to możliwe, gdyby wraz z Senatem zachowały się inaczej. - Robiliśmy wszystko, by głosowanie przeprowadzić w bieżącym miesiącu, jednak do tego potrzebne jest współdziałanie władz - powiedział Piotr Müller.
Sen opozycji
Gość Polskiego Radia 24 odniósł się również do negocjacji prowadzonych w ostatnich tygodniach przez Jarosława Gowina z partiami opozycyjnymi w sprawie organizacji wyborów prezydenckich. Niektórzy z polityków przeciwnych obozowi rządzącemu upatrywali w tym szansy na zmianę władzy i większości parlamentarnej.
- Być może niektórzy posłowie opozycji śnili jakiś sen, ale Zjednoczona Prawica okazała się cały czas zjednoczona - podsumował Müller.
Nie ma planów dotyczących zmian w rządzie
Powiązany Artykuł
Fogiel: gdyby kandydatka PO miała lepsze sondaże, opozycja chciałaby wyborów w maju
- CZYTAJ TAKŻE: Jadwiga Emilewicz: od początku nie miałam wątpliwości, że Jarosław Kaczyński i Jarosław Gowin się porozumieją
Według niektórych doniesień medialnych, w rządzie miałyby być planowane zmiany na niektórych stanowiskach. Wskazuje się, że odejść mogliby wicepremierzy Jadwiga Emilewicz oraz Jacek Sasin. Piotr Müller zdementował to jednak na antenie Polskiego Radia 24.
- Nie wyobrażam sobie, by pani Emilewicz miała zmieniać stanowisko, chyba że sama będzie tego chciała. Z tego co wiem, nie ma takich planów. Bardzo dobrze realizuje kwestie związane ze sprawami gospodarczymi. (...) Nie ma również żadnych planów dotyczących zmiany na stanowisku wicepremiera, ministra aktywów państwowych - wskazał rzecznik rządu.
***
Audycja: "24 pytania"
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Piotr Müller, rzecznik rządu
Data emisji: 08.05.2020
Godzina emisji: 07.35
Polskie Radio 24/db