Ryba nie chciał zeznawać bez pełnomocników
Komisja ds. nacisków przesunęła przesłuchanie Piotra Ryby, oskarżonego ws. afery gruntowej. Wnioskował o to świadek ze względu na nieobecność pełnomocników.
2010-07-22, 11:20
Na wniosek posła Platformy Obywatelskiej Roberta Węgrzyna przeniesiono też na jutro głosowanie w sprawie konfrontacji szefów Centralnego Biura Antykorupcyjnego byłego i obecnego: Mariusza Kamińskiego i Pawła Wojtunika.
Posłowie podjęli również decyzję, że wiceszef CBA Janusz Czerwiński będzie przesłuchiwany na posiedzeniu jawnym. Nie wyznaczono jednak terminu przesłuchania.
Na początku poseł Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusz Mularczyk złożył wniosek o powstrzymanie się od prac komisji do czasu wyboru do składu posła Polskiego Stronnictwa Ludowego. Poprzedni reprezentant PSL-u w komisji, poseł Leszek Deptuła zginął w katastrofie smoleńskiej. Wniosek został odrzucony
Kolejny proces w sprawie afery gruntowej
Ryba uzasadniając wniosek o przesunięcie przesłuchania mówił, że dwóch jego pełnomocników nie było w stanie dotrzeć w czwartek do Sejmu.
Tłumaczył też posłom, że wkrótce sąd I instancji ma ponownie go osądzić ws. płatnej protekcji w "aferze gruntowej". Sąd Okręgowy w Warszawie pod koniec maja, na wniosek Ryby, uchylił wyrok skazujący go. Uzasadnienie wyroku utajniono.
Świadek podkreślił, że jest w trudnym położeniu - nie wie bowiem w jakim zakresie może odpowiadać na pytania, aby nie ujawnić tajemnicy śledztwa.
Ryba został wcześniej nieprawomocnie skazany na dwa i pół roku więzienia w sprawie tzw. afery gruntowej z 2007 r. Sąd uznał, że razem z Andrzejem K. są winni płatnej protekcji, czyli powoływania się na wpływy w kierowanym przez Andrzeja Leppera resorcie rolnictwa i podjęcia się za łapówkę załatwienia w ministerstwie odrolnienia 40 ha ziemi na Mazurach.
agkm
REKLAMA