Uratowano żeglarzy, których sztorm zmył z pokładu
Samolot Marynarki Wojennej odnalazł dwóch rozbitków, którzy wypadli z jachtu w okolicach Łeby.
2010-07-25, 12:26
Rzecznik Marynarki Komandor porucznik Bartosz Zajda powiedział, że żeglarzom nic groźnego się nie stało. Ich organizmy są wyziębione, ale ich stan określany jest jako dobry.
Angielski jacht Malay Girl z czterema osobami na pokładzie w sobotę wypłynął w morze. Wszedł w sztorm, który szaleje na Bałtyku. Przed godziną 4 nad ranem służby ratownicze odebrały sygnał wzywania pomocy. Dwóch członków załogi poinformowało, że dwie pozostałe osoby wypadły za burtę. Samolot marynarki namierzył rozbitków 2,5 godziny później. Przed godziną 7 poszukiwani byli już na pokładzie statku Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.
Angielski kuter zlokalizowano, gdy przybój prawie już wyrzucił go na brzeg. Z pokładu podjęto dwie pozostałe osoby.
sm, Kamil Szwarbuła
REKLAMA